Co zrobić z dyskiem 160GB - dziwny problem

Autor: Piotrek <hiphop_at_poczta.onet.pl>
Data: Fri 18 May 2007 - 20:26:18 MET DST
Message-ID: <f2kqqm$1ap$1@news.interia.pl>

Witam
wrócił z naprawy mój twardy dysk SATA Barracuda ST3160827AS.
Ponieważ potrzebowałem kompa, w międzyczasie zakupiłem dysk SATA 400GB i
obecnie używam tylko jego.
Naprawiony dysk leży w pudełku od powrotu i szczerze mówiąc zastanawiam się
co z nim dalej robić ???
Możecie się śmiać i kręcić palcem na czole ale:
1) dysk jest naprawiany
2) dołożenie 160GB nie za wiele mi daje bo posiadane 400GB wystarczy mi
jeszcze na bardzo długo
3) dysk nawet nieużywany pobiera trochę energii i nieźle się grzeje a
dodatkowa grzałka w kompie nie jest mi potrzebna
4) nie chcę go sprzedawać, bo ze względu na gwarancyjne naprawianie cena
będzie musiała być super niska a podarowanie go nie wchodzi w grę (wyraźna
klauzula o naprawianiu na etykiecie)
5) drugi komp stacjonarny w domu nie wchodzi w rachubę

Myślałem, żeby użyć go jako backupu - tylko nie wiem, jaki ewentualnie
program zastosować i czy naprawiany dysk to jest to co backup potrzebuje
najbardziej ?

Nie chcę go też uzywać jako podkładki do książek albo pod krzesło - szukam
jakiegoś zastosowania komputerowego dla tego dysku - może oddać cały
Linuxowi ? ale chyba wówczas za każdym razem musiałbym wchodzić do BIOS-u i
zmieniać dysk startowy ?
Nie chcę mieszać systemów na jednym dysku bo moje krótkie doświadczenie w
tej sprawie nie jest najlepsze :(

Czekam na wszystkie pomysły, nawet najbardziej zwariowane !

Piotrek
Received on Fri May 18 20:30:06 2007

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Fri 18 May 2007 - 20:51:14 MET DST