Bad sectory na dysku

Autor: traveller <x_at_x.com>
Data: Thu 17 May 2007 - 13:38:07 MET DST
Message-ID: <f2heqn$id6$1@news.dialog.net.pl>
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed

Witam,

niedawno wymieniłem w moim komputerze dysk - głównie z powodu
niewystarczającej pojemności (80GB) oraz czasem niestabilnej pracy
systemu - co jak się później okazało najprawdopodobniej za przyczyną bad
sectorów.
Mimo wszystko chciałem jeszcze korzystać ze starego dysku jako dodatkowego.
Przeskanowałem dysk dedykowanym narzędziem dla dysków firmy WD, który
   wykrył co prawda błędy na dysku ale uznał, że jest ich za dużo i
zaproponował aby zgłosić się do serwisu ;)
Następnie użyłem programu HDD Regenerator - ten "podjął" się naprawy
uszkodzonych sektorów ale ich ilość zwala mnie z nóg. Program działa bez
przerwy ponad 24 godziny, przeskanował w tym czasie ok. połowy
pojemności dysku, wykrył mnóstwo (to idzie dziesiątkach tysięcy!) bad
sectorów i niby je naprawił.
Teraz pytanie - czy to możliwe aby dysk posiadał aż tyle uszkodzonych
sektorów (w końcu pracował kilka jeszcze dni temu, był na nim
zainstalowany system - owszem czasem działy się "dziwne rzeczy") i czy
po ewentualnej naprawie w/w narzędziem dysk będzie nadawał się jeszcze
do normalnego użytku ?

-- 
traveller
Received on Thu May 17 13:40:07 2007

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Thu 17 May 2007 - 13:51:08 MET DST