Re: Toshiba nie startuje.

Autor: CodeBoy Praca <codeboy1_at_wp.pl>
Data: Thu 17 May 2007 - 10:01:51 MET DST
Message-ID: <op.tsgoldognjk7j4@landowski_745.elnord.local>
Content-Type: text/plain; format=flowed; delsp=yes; charset=iso-8859-2

Dnia 17-05-2007 o 08:18:08 npm <enpeem@o2.pl> napisał(a):

> za 'zalane' przetarlem spirytusem i najpierw delikatnie suszarka
> podsuszylem

i tu moze byc problem tam jest druk smd i moglo sie cos odlutowac :(
te plyty sa wielowarstwowe i to ze nie widac wody na zewnatrz nie znaczy
ze jej nie ma :(
ja bym go zostawil obroconego do gory "nogami" na 24h w cieplym pokoju i
nie probowal nic ruszac, jesli gdzies jeszcze zostala wioda to sama
wyparuje, jesli jeszcze korozja nie doszla. a jedna z lepszych metod to
zebranie wody jakas bibulka i potem duzo "IPA" w spreyu i zostawic na 24h

-- 
www.landmedia.pl
Received on Thu May 17 10:05:10 2007

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Thu 17 May 2007 - 10:51:13 MET DST