Michał Ciuba pisze:
> myślałem, że to jest powodem. Teraz na nowiutkim notebooku (przysłanym 2
> tyg. temu z USA), Toshiba Satellite (system - Vista, chyba stabilniejszy
Dlatego właśnie jestem wielkim przeciwnikiem takiego kupowania
sprzętu. Oszczędza się trochę, ale w wielu przypadkach traci
się potem znacznie więcej. Notebooki względnie często są
wadliwe na starcie i trzeba z nimi biegać do serwisu --
a gwarancji z USA serwisy europejskie akceptować często po
prostu nie chcÄ…...
Komputer po kupnie powinien po prostu działać (chyba, że
instalowałeś na nim jakieś dodatkowe programy -- w takim
przypadku zainstaluj *czysty* firmowy system i testuj na
nim). Jeżeli nie działa, to jest wadliwy fizycznie i trzeba
go wymieniać.
-- |""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""| | Radosław Sokół | http://www.grush.one.pl/ | | | Administrator, Politechnika Śląska | \................... Microsoft MVP ......................../Received on Wed May 16 09:05:08 2007
To archiwum zosta³o wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Wed 16 May 2007 - 09:51:11 MET DST