Re: pozycja pracy hdd a obudowy USB

"Eneuel Leszek Ciszewski" <prosze@czytac.fontem.lucida.console> wrote in
message news:esh8jq$fj7$1@flis.man.torun.pl...
>
> "PAndy" esgkbt$3pb$1@news.onet.pl
>
>> > Jakoś nie pamiętam tego zakazywania, choć kiedyś głowice pracowały
>> > inaczej niż teraz.
>
>> nie - nie pracowaly inaczej, kiedys dawno emu w dyskach o
>> poejmnosciach
>> 40MB maks 80MB byly pozycjonowane silnikiem krokowym, potem juz
>> wylacznie serwo liniowe
>
> Pracowały, bo widziałem to na własne oczy. Pracowały wzdłuż promienia,
> jak teraz w napędach optycznych, nie kiwały się jak teraz w HDD.
>
> No i rzeczywiście kiedyś zasilane były silnikami krokowymi. Nie wiem,
> kiedy zaprzestano stosowanie takich silników.

bo naped byl od silniczka - potem wprowadzono serwo liniowe bo po prostu
daje znacznie lepsze sterowanie glowica

>> > No to teraz Seagate nie tylko nie pisze o tych 2 stopniach, ale
>> > wręcz odwrotnie -- pisze o tym, że pozycja może być dowolna.
>
>> totez napisalem ze kiedys Seagate wymagal tych 2 stopni - teraz moze
>> nie wymagac
>
>> > A możesz napisać, kiedy Seagate pisał o tych 2 stopniach?
>> > I w kontekście jakich dysków. Tych wielkości 3.5 cala?
>
>> tego typu info bylo od dysku 3120 - nie pamietam na ktorym modelu
>> konczylo sie - przypuszczam ze ok 2 -3 GB
>
> A 3120 znaczy 3.5 cala i 120 MB, czy 1.2 GB?

ksiazeczki z np modelu ST3120A ale tez z 3144, 3243 itd

> Dyskami Seagate interesuję się od czasów, gdy miały 20 MB i nie
> pamiętam,
> abym gdziekolwiek widział owe 2 stopnie. Seagate skrupulatnie opisywał
> swoje produkty w odróżnieniu od na przykład WD. Internetu
> (powszechnego)
> wówczas nie było, ale dostęp do informacji (katalogów) był nie gorszy
> niż
> dzisiaj.
>
> Jeden z takich dysków właśnie przecierałem ,,bawełnianymi majtkami''.

...

> "Eneuel Leszek Ciszewski" esedn5$rmk$1@flis.man.torun.pl
>
> > W czasach dysków wielkości 5.25 cala i pojemnościach rzędu 20 MB
> można było
> > dysk rozebrać, przeczyścić bawełnianymi majtkami (stringów chyba
> jeszcze
> > wówczas nie było) i złożyć, aby się nim cieszyć jakiś czas, ale
> nie teraz. :)
>
> Przede mną przecierali (i ten egzemplarz i jemu podobne) inni. :)
> Późniejsze/gęstsze dyski też przecierałem, ale już bez ewidentnego
> powodzenia. Z dzisiejszego punktu widzenia -- tamte dyski miały
> zabawnie krótkie MTBFy. :)

...

*... bo nie wiem co odpisac... :D
Received on Mon Mar 5 15:40:09 2007