Też kiedyś używałem zasilacza AT (bez wentylatora) do jakiegoś baaardzo
starego pcta który na pewno ciągnął symboliczne moce w porównaniu z
dzisiejszym sprzętem (chociaż na pewno więcej niż ruter i AP) i pamiętam że
zasilacz był na prawdę bardzo gorący. Może to kwestia wpakowania odpowiednio
wydajnego radiatora - w końcu w historii zdaje się że zdarzały się komputery
z całkowicie pasywnym chłodzeniem. Po paru dniach zmiękłem i odpaliłem
wiatrak na spowolnionych obrotach. O ile pamiętam to było i w miarę cicho i
zasilacz ciepły a nie gorący.
-- jim Co 2 bity -> http://www.2bity.info <- to nie jeden - komputerowe nowinkiReceived on Tue Jan 30 22:15:07 2007
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Tue 30 Jan 2007 - 22:51:25 MET