Ramik

Autor: qwerty <qwerty01_at_poczta.fm>
Data: Mon 29 Jan 2007 - 21:14:50 MET
Message-ID: <eplk31$qsp$1@news.task.gda.pl>
Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=original

Witam. Jakiś czas temu tj. 23 stycznia kupiłem dodatkową pamięć. Jeden moduł
okazał się uszkodzony. Odebrałem nową 26 stycznia. Od tamtej pory smacznie
śmigał (przeszedł 2 razy memtest+, dalej nie sprawdzałem), aż do dzisiaj.
Podczas oglądania filmu komp pokazał blue screen. Reset -> artefakty w biosie,
brak w niektórych miejscach pogrubień, czasami brak wyświetlanego obrazu, a
czasem jest tylko info o CPU. Myślałem, że coś z grafą. Moje przypuszczenia były
błędne. Zacząłem sprawdzać każdy moduł, aż znalazłem winowajcę. Okazał się nim
nowy moduł ram. Nasuwa się takie pytanie: Czy może popsuć się moduł po kilku
dniach (od piątku do pon)? Wcześniej chodził stabilnie, nie wieszał się
komputer. Trochę to dziwne. Jest to Kingston 512 MB 400/cl=2,5. Druga kość
chodzi sobie w najlepsze.
Received on Mon Jan 29 21:10:10 2007

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Mon 29 Jan 2007 - 21:51:27 MET