Witam.
Sprzęt:
Komputer PC (składak) jakieś tam części (nieistotne)
Problem:
Wygląda to tak, rano po przyjściu do pracy kiedy sekretarka włącza
komputer - ten nie reaguje
tzn. - zapala się zielona lampka na obudowie i nic cisza.
Przetestowałem w miarę swoich możliwości następujące konfiguracje
1. Wymontowałem pamięć -komputer prawidłowo ogłasza to długim
przeraźliwym piskiem - tak więc do sprawdzania pamięci dochodzi.
2. Wymontowałem sieciówkę, modem, CD-ROM i dyski (HDD i FDD)
a) często 95% ale nie zawsze "wstaje"
b) podłączyłem HDD i FDD -też często 95% ale nie zawsze wstaje
c) podłączyłem CD-ROM - rzadko 10-15% ale wstaje
kombinacja kolejna
3. po podłączeniu HDD staruje WinXP H - po czym w zasadzie w tym samym
momencie (po pierwszym ekranie z LOGO kiedy na chwilę przełącza się w
tryb konsolowy - bluescreen prze moment i) - samoczynny restart
Czasem udaje się postawić windowsa w trybie awaryjnym i przy logowaniu
robi to samo restart......
Teraz moje pytanie - co może być przyczyną
Rozważam kilak opcji
1. zasilacz daje za mało/dużo (niestabilniego) napięcia/natężenia
2. Padła płyta - zimne luty, uszkodzony BIOS itp
3. nie mam pojęcia
Pomożecie?
-- Pozdrawiam Hubert Koncki Skype: hubert_koncki gg: 4639110Received on Mon Jan 29 13:45:17 2007
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Mon 29 Jan 2007 - 13:51:32 MET