Re: Jeden HDD na SATA2 i drugi na ATA

Michal Kawecki <kkwinto@o2.px> wrote:

> Opowiadasz. XP zawsze instaluje swoje pliki startowe na aktywnej
> partycji dysku wskazanego w BIOS-ie jako boot, nie rozróżniając
> interfejsów.

            Zgoda, ale moze chodzilo przedpiscy o automatyczne przydzielanie
oznaczenia partycji C: dla pierwszej partycji na dysku PATA i tym samym
innej dla systemowki na SATA, czego potem nie mozna zmienic (inne tak).
To jest mocno denerwujace, bo w czasie procesu instalacji nie ma nad tym
kontroli jesli tylko zostanie wykryty dysk PATA z utworzonymi partycjami,
a czesc programow jest na tyle zle pisana, ze ma hardkodowana sciezke
C:\xxx do instalacji, zwlaszcza jesli programy zabezpieczone przed
kopiowaniem w rozne wymyslne sposoby jak to teraz czesto bywa.

Jesli da sie to zmienic w czasie instalacji na poziomie instalatora
tekstowego to napisz prosze jak. Powyzsze pisze w oparciu o instalator
w2k, ale winXP jest porzeciez bardzo podobny. Co sie nameczylem przez to
to moje - stracilem przez to pol dnia instalujac w2k na nowym dysku SATA2
zanim nie wpadlem co jest zrodlem problemow. Na kanale SATA2 nowy dysk
ktory mial byc systemowym, na pierwszym kanale PATA sam dysk PATA master,
na drugim kanale PATA master nagrywarka, slave DVD-ROM. Przy podlaczonym
dysku PATA instalator w2k idzie bez problemu, ale partycje na dysku PATA
dostaja litery C: i D: (tam byl backup statych danych wiec o usunieciu nie
bylo mowy), napedy optyczne E: i F:, a pierwsza partycja systemowa na nowym
dysku SATA2 G:. Jak na pewno zdajesz sobie z tego sprawe akurat systemowki
nie mozna potem zmienic pod konsola systemowa zarzadzajaca dyskami/
partycjami. Po odpieciu dysku PATA oczywiscie litery C: i D: dla dysku PATA
nie sa przydzielane ale ZONK - instalator w2k zawiesza sie na amen pod
koniec tekstowego etapu instalacji za kazdym razem przy braku dysku PATA.
Sprawdzalem wszystko 3 razy, w tym zworki napedow optycznych (ustawione OK
master/slave). Jak sie okazalo winne bylo odwrotne podlaczenie napedow
optycznych - slave na koncu, master w srodku. Bylo to o tyle trudne do
wychwycenia, ze przeciez przy podlacoznym dysku PATA na pierwszym kanale
wszystko przez ponad rok bylo OK, napedy optyczne to DMA2 i UDMA33, czyli
jeszcze bez scislego przydzielenia miejsc.
            Jak dla mnie ZONK ze instalator w2k z tego powodu wykladal sie "na
twardo" bez zadnego komunikatu. No ale ja to mam ostatnio pecha do
konfiguracji i to nie tylko win32, na ktore zazwyczaj narzeka sie
w usenecie, bo przez prawie 2 dni szukalem bledu w routingu FreeBSD
w domowym serwerze - niby wszystko jest OK, insterfejsy podniesione
i dzialaja, siec dziala z poziomu serwera, ale za chlere dalej za NATem
nie. NAT i ipforward sprawdzony 5 razy, na pewno jest OK, a nie dziala.
Okazalo sie ze winna byla regula pf puszczajaca ruch wychodzacy z LAN
- wbrew logice brama w regule pf nie mogla byc ustawiona na "default"
(przy tylko jednej w sieci - nie mam 2 laczy do zrobienia CARPa), ale musi
byc wprost podane jej IP. W sumie zawsze to dzialalo na domyslnej, nie wiem
dlaczego teraz nie, moze przez troche dziwna maske /25 i brame za polowa
klasy C, a ustawienia domyslnej bramy pozwala nie pamietac o tym po
zmianach IP i ulatwa pisanie regulek priorytetowanie ruchu. Przeszukalem
google i nikt nie zglaszal takiego problemu. Najsmieszniejsze jest to, ze
jak juz znalazlem zrodlo problemow, ustawilem wszystko OK i rozbebeszylem
ina maszyke by podmienic sieciowke radiowa na Atherosa, a PRISMa dac do
HostAP ...to zadzalalo przy ponownej konfiguracji "z palca" na ustawieniu
bramy jak domyslnej co bylo zrodlem calych problemow przez prawie 2 dni :O
I niech ktos mi teraz powie, ze komputery sa logiczne... ;)

-- 
Pozdrawiam, Michal Bien 
mailto:mbien@mail.uw.edu.pl
#GG: 351722 #ICQ: 101413938 
JID: mbien@jabberpl.org