Eneuel Leszek Ciszewski <prosze@czytac.fontem.lucida.console> wrote:
> Musi. Wynika to z Ustawy. Oczywiście nie w kraju, gdzie klient jest
> głupi, a Sprzedawca ma zawsze rację, ale zgodnie z Ustawą -- musi. :)
> W Polsce nie każdy ma szacunek do prawa. :)
> Ustawa nie mówi nic na temat n-tej ;) naprawy.
> Konsument ma prawo do naprawy albo wymiany. Gorzej ze zwrotem pieniędzy.
Juz Ci to wczesniej wylozylem, nie mam zamiaru sie powtarzac,
jak chcesz obstawac przy swoim - idz do sadu. Jesli przywrocono zgodnosc
przez naprawe to stracisz tylko czas i pieniadze, ale to Twoja sprawa czy
chcesz sie pieniaczyc. Dla Twojej informacji - w marcu ubieglego roku
zminiono zasady dotyczace kosztow sadowych - powiatowy/miejski rzecznik
konsumentow nie jest juz zwolniony z kosztow w sprawach INDYWIDUALNYCH.
> Odsyłam do prawników -- najlepiej do Rzecznika. :)
Wyobraz sobie ze jestem prawnikiem, moja matka rowniez jest radca
prawnym i przez kilka lat pelnila funkcje PRK wiec mam to przerobione.
Ale oczywiscie Ty wiesz lepiej. Niech tak bedzie...
> Aby było jasne -- rozmawiałem na ten temat z Rzecznikiem.
> Na ten dokładnie: Czy Konsument musi najpierw przejść
> drogę nieudanych napraw, aby zażądać wymiany?
Zadac moze. I tyle. Jak sprzedawca sie zgodzi to OK, ale teraz
pileczka jest po jego stronie - jesli nie bedzie chcial i przywroci
zgodnosc przez naprawe to nie masz skutecznych srodkow do zmuszenia
go do czegos innego, no chyba ze to jest ktoras naprawa i mozna uznac
naprawe za "nadmiernie" uciazliwa. Takie sa skutki pisania/tlumaczenia
ustaw pod publiczke by ladnie brzmialy, ale za to jurydycznych bubli.
-- Pozdrawiam, Michal Bien mailto:mbien@mail.uw.edu.pl #GG: 351722 #ICQ: 101413938 JID: mbien@jabberpl.orgReceived on Tue Jan 16 19:20:07 2007
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Tue 16 Jan 2007 - 19:51:12 MET