Ania <goner2WYTNIJTO@poczta.onet.pl> wrote:
> No i faktycznie było jak byk w panelu sterowania :)Cała reinstalacja przebiegła
> bezstresowo i komputer wyraźnie już odżył. Śmiga dwa razy szybciej ;).
Miło to słyszeć, gorzej z tym pomysłem Toshiby AKA WinHardware gdy system
wyłoży się na pysk i nie chce wstać - wtedy może być spory problem.
> Tylko te aktualizacje Windowsa mogą człowieka z równowagi po prostu wyprowadzić + do tego
> jeszcze serce się kraja jak się widzi ile miejsca zajmują na dysku
Pierwsza sprawa - nie musisz ciągnąć wszystkiego - poza Service Packami możesz
ograniczyć się do poprawek bezpieczeństwa. Druga to możesz po pomyślnym przetestowaniu
poprawek usunąć ich backup - zazwyczaj jest to w %winbootdir% cała masa ukrytych katalogów
zawierających w nazwie numer hotfixu. Poza tym sam system też z różnego śmiecia można
odchudzić, a do wielu programów i bibliotek posiłkować się UPXem (ewentualnie kompresją
NTFS) - przy wolnym dysku laptopowym i stosunkowo szybkim CPU może nawet przyspieszyć.
> (zwłaszcza jak się ma do dyspozycji tylko 27GB).
Wiesz, już tu dziś pisałem że właśnie siedzę na konfigu z 10 GB dyskiem, z czego
wolne ~5,6 GiB i więcej nie trzeba. Muszę jeden HDD sprzedać i to będzie dysk 80 GB, a nie
ten 10 GB.
-- Pozdrawiam, Michal Bien mailto:mbien@mail.uw.edu.pl #GG: 351722 #ICQ: 101413938 JID: mbien@jabberpl.orgReceived on Fri Jan 12 22:45:08 2007
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Fri 12 Jan 2007 - 22:51:12 MET