Re: LCD 19" - proszę o radę - do 3 kzł

Dominik76 napisał(a):

> To wszystko prawda, ale to nie jest grupa dla dzieci neostrady,
> a dość specjalistyczna. Więc tu, wydaje mi się bardziej słusznym, jest
> rozmawianie o szegółowych parametrach technicznych i wynikach testów
> i wybieraniu konkretnych modeli z pełnym zastanowieniem i dogłębną analizą.
>
> A nie ma podstawie takich straszliwie ogólnych (choć na ogół słusznych)
> przesłanek.
>
> Może przy wyborze odkurzacza albo sokowirówki było by to bardziej na
> miejscu.

Nie wiem czym różni się wybór odkurzacza od wyboru monitora LCD, poza
tym ze odkurzacz jest jakies 2-3 razy tańszy. Kiepski odkurzacz to
problem nie mniejszy niż kiepski monitor. Moze nawet większy, bo różnica
w komforcie użytkowania monitorów jest nieznaczna, czego nie można
powiedzieć o odkurzaczach.
Ponadto monitor, jak działa, można zobaczyć w sklepie a 15 odkurzaczy
wypróbować się nie da :)

Jeśli LCD nie jest używany do specjalistycznych celów, to prawie
wszystkie jego parametry poza rozdzielczoscią, trwałością i realnym
kątem widzenia są ZUPEŁNIE nieistotne, włącznie ze smużeniem i
kontrastem. Służyć mogą co najwyżej jako obiekt masturbacji posiadacza :)
Mówię to jako codzienny wielogodzinny użytkownik 3 19-calówek (różnych)
i jednej 17-tki a nie jako dziecko i do tego neostrady:)

A żeby miec pogląd czy Wielkanoc jest lepsza od B.N., trzeba byc
sprzedawcą w sklepie, gdzie stoi tych monitorów 50 różnych i można się
bawić do woli pod pretekstem ustawiania towaru :)
Wyniki testów monitorów to pic na wodę, ponieważ nie da się ich
(większości) obiektywnie określić liczbowo. Każdemu może pasowac co
innego, a kosztowne bajery moga nie być warte swej ceny.
Jak lusterka w kolorze karoserii za 500zł, wracając do wątku
samochodowego ;)

-- 
Pozdrawiam,
A. Grodecki
"Wszystkie zwierzęta sa równe.
Ale te, które mają futerko w trzykolorowe pasy, są równiejsze."