Re: skladam kompa...

Autor: G. B. Spender <666e_at_u666a.pl>
Data: Fri 15 Dec 2006 - 21:29:18 MET
Message-ID: <elv0is$dqp$1@news.onet.pl>
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed

sd napisał(a):
> G. B. Spender napisał(a):
>
>> Ja bym FDD zostawił, jej znajome mogą mieć starsze komputery, tak więc
>> FDD się przyda choćby do wymiany plików Worda.
>
> trzeba namowic znajome na zakup nowego kompa :)
> a jezeli maja juz USB, to mozna kupic pendrive za te 36zl
> trzeba sie raz na zawsze pozbyc FDD i wszystkim wokol to powtarzac to
> nie bedzie trzeba kupowac.
> jest internet, cdrw, dvdrw, pendrive, roznego rodzaju karty pamieci
> flash i innego tego typu gadzety. nie ma sensu ciagnac tej przestarzalej
> technologii w nieskonczonosc.

Eee, a ja jak będę za rok składać sobie kompa, to z FDD z pewnością nie
zrezygnuję... No, chyba że będzie jakaś wielka bariera technologiczna,
ale się nie zapowiada ;-)
Dyskietki są dobre np do flashowania biosu MB, spod windowsa to jakoś
tak nie tego. Zresztą często bawię się starymi kompami, linuxami,
bsdami, tak więc nagrywanie obrazów dyskietek jest nieuniknione.
A i zdaje się że dyskietki 3,5' są także często używane w przemyśle, tak
jak porty COM i LPT. Swoją drogą kompa bez tych portów też nie chciałbym
mieć w domu. Ale to już taki oftop.

Pozdrawiam
Received on Fri Dec 15 21:30:05 2006

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Fri 15 Dec 2006 - 21:51:11 MET