Re: Komp - czy uziemić?

Autor: wer <bofh_at_nano.pl>
Data: Tue 12 Dec 2006 - 21:08:10 MET
Message-ID: <eln1sh$5br$1@news.supermedia.pl>
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed

Wiesiaczek wrote:
>
> Użytkownik "Kłapouchy" <john@doe.com> napisał w wiadomości
> news:0bu254-0t6.ln1@closterkeller.colbatz.pl...
>> Dnia 12.12.2006 Wiesiaczek <jolazielinska@vp.pl> napisał/a:
>>>
>> ...
>>> Nie chciało mi się ponownie reklamować (2 tyg.w plecy), więc
>>> rozłączyłem w
>>> gnieżdzie zasilającym kołek ochronny od N i podłączyłem do kaloryfera.
>>> Problemy zniknęły i długo korzystałem z tego monitora bez najmniejszych
>>> problemów.
>>
>> Czyli kaloryfer. I nie jest to groźne dla sprzętu?
>
> Nie jest groźne, nie zmieniałem tego połączenia przez kilka lat i nigdy
> nie miałem żadnych problemów.
> Oczywiście kaloryfer powinien być z rur stalowych, bo przeczytałem w tym
> wątku, że niektórzy mają plastikowe, w co do końca nie wierzę.
>

Tak się składa, że mam w domu stalowe rury, natomiast na dole w piwnicy
wszystko wymienili na PCV (nie mylić z plastykowymi). Metalowe są tylko
zawory. Zabawę z zerem też mam w domu (w miarę stare budownictwo) i jak
podpinam kablówkę do karty telewizyjnej to iskry lecą. A kabel od
telewizji kopie niemiłosiernie.

Podpinanie uziemienia do kaloryfera, rur jest głupie z tego powodu, że
nawet jeśli teraz wszystkie rury są stalowe to nie musi być tak ciągle,
poza tym może być sytuacja, że np będzie remont, rozkręcona rura i np
hydraulik chwyci jeden i drugi koniec rozkręconej rury. Teraz pytanie,
kto będzie odpowiadał za śmierć tego człowieka? Ten co tak uziemi sobie
komputer czy kretyn, który dawał takie rady? Instalacja C.O. jest do
doprowadzania wody, a nie odprowadzania prądu. Jak występuje problem to
trzeba wezwać elektryka, a nie samemu bawić się w MacGyvera.

wer
Received on Tue Dec 12 21:05:09 2006

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Tue 12 Dec 2006 - 21:51:07 MET