Re: padający dysk (sata)

Autor: Aikus <aikus_at_wypat.ze.spamem.maupapocztakropkafm>
Data: Fri 08 Dec 2006 - 19:01:27 MET
Message-ID: <elc99o$dl2$1@news.onet.pl>
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed

Michal Kawecki wrote:
> Jednak nie odmówię sobie małego komentarza :-).

To ja tez:) ... sobie pozwole:)

Nie żebym chciał oceniać
> podejście do danych w obu systemach,

Ja tez nie mialem takiego zamiaru!:) Co prawda uzywam Linuxa i z
niechecia podchodze do kompow z Windowsem, ale jak ktos woli Windowsa to
jego sprawa, mnie nic do tego. Jestem wielbicielem Linuxa, ale nie jego
fanatykiem.:)

> ale wnioski nasuwają się same...

Z tego co napisalem - tak. Ale ja nie koniecznie musialem miec racje:P
Ostatnio nowe dystrybucje Linuxow, tez maja juz zaimplementowanych setki
super hiper automagicznych mechanizmow... Ktore to mechanizmy wygodne i
porzyteczne sa dla newbie, ale bardziej zaawansowanych uzytkownikow
tylko wpieniaja. Takie np. OpenSUSE - zajefajny system dla kogos, kto
pierwszy raz widzi Linuxa na oczy! Prawie wszystko prawie bardzo dobrze
w nim dziala (bez ironii). Ale jak juz sie ktos do Linuxa przekona i
troche go pozna to prawie na pewno przy Suse nie pozostanie na dluzej.

> Jak się dysk uszkodzi i zacznie sypać błędami, to Linux będzie go
> katował aż się system wyłoży lub administrator raczy w końcu zajrzeć w
> logi. Natomiast Windows próbuje uchronić użytkownika przed
> konsekwencjami. I jedno, i drugie podejście ma swoje wady i zalety...

Otoz to! dokladnie to mialem na mysli - nie twierdze, ze to jest dobre a
to zle. Porownywanie Windowsa i Linuxa pt. ktory jest lepszy to temat z
ktorego juz tyle flejmow sie zrobilo... i zaden niczego nie wniosl do
sprawy jak to zwykle kazdy flejm. A prawda jest taka, ze to tak samo
jakby zadac pytanie: "co jest lepsze? Samochod czy dom?" Wszystko zalezy
czego oczekujesz od systemu.

Ale jest jeszcze jedna kwestia o ktorej warto pamietac (no nie
powstrzymam sie od odrobiny propagandy): Wybierajac Linuxa, masz do
wyboru takie np. Suse (o ktorego wlasciwosciach napisalem kilka linijek
wyzej) albo np. Gentoo, Slackware, ktore sa chyba najbardziej
"koszernymi" dystrybucjami. Masz wiec wybor - robisz jak wolisz. Chcesz
miec system ktory instaluje sie latwiej niz windowsa (latwiej, bo nie
trza klucza wpisywac:)) to bierzesz Suse. Bootojesz z plyty, kamien na
enter i avanti! Chcesz miec system, ktory od podstaw bedziesz budowal
sam i dzieki temu bedziesz znal kazdy jego malutki trybiczek - wybierasz
Gentoo i bawisz sie w instalacje kompilacje, konfiguracje z tydzien albo
lepiej.
Wybierajac Windowsa - nie masz takiego "podwyboru".
To oczywiscie tylko jedna z cech Linuxa rozniaca go od Windowsa i
przemawiajaca akurat na korzysc tego pierwszego.
Nie twierdze, ze Linux jest pozbawiony wad w porownaniu z Windowsem, ale
celowo je przemilcze:) ... Albo nie!
Niech bedzie, dla rownowagi a przy okazji troche o tematyke grupy zahacze:>
Decydujac sie na Windowsa - nie musisz sie martwic czy obsluzy on Twoj
sprzet, bo w zasadzie do kazdego istniejacego pecetowego sprzetu
istnieja w przyrodzie sterowniki do Windowsa. Decydujac sie na Linuxa -
niestety musisz dobierac sprzet do systemu, bo jak kupisz cos, co nie
widnieje w chocby nieoficjalnych listach referencyjnych, to musisz sie
liczyc z tym, ze bedizesz mial problemy z uruchomieniem.
Sam sie przejechalem, bo kupilem sobie Creative Live 24Bit External (na
USB) no i ni chu chu! Z calych mozliwosci tej karty dziala mi tylko
jedna - regulacja glosnosci. Myslalem, ze mnie szlak trafi!

> dla zaawansowanego użytkownika lepsza jest filozofia Linuksa, bo on
> sobie sam umie założyć odpowiedni skrypt , który prześle mu informację
> na maila że się coś złego dzieje, albo choć uruchomi smartd nadzorujący
> stan dysku. Dla przeciętnego usera lepsze jest podejście Windows, bo
> konia z rzędem temu kto częściej niż raz na miesiąc zagląda do Dziennika
> systemowego ;-). I co z tego, że błędy "disk error" aż biją po oczach...

No i dokladnie mowisz to co mialem na mysli piszac o tej roznicy w
podejsciach tworcow softu do przyszlych jego uzytkownikow.
I tak naprawde nie chodzi juz o podzial Windows | Linux, bo tak jak
mowilem, wsrod Linuxow sa juz tez takie, ktore charakterystyka swojej
pracy bardziej przypominaja Windowsa.
BTW taka ciekawostka, ostatnio na distrowatch.org widzialem dystrybucje
o nazwie "Linux XP" ... Nie wiem jak to wyglada, ale moze byc ciekawe:)
>
>> EOT (propozycja)
>
> OK

:) No juz teraz to moze tak na serio EOT... Bo nas tu zaraz sPLONKuja
wszyscy... Nie dosc, ze flejmowy i drazliwy temat to jeszcze totalnie
NTG... Niby napisalem dwa zdania o sprzecie ale ... ALE!:)

-- 
Pozdrowienia!
Aik http://strony.aster.pl/aikus
GG#696358 GSM 693297708...
...ilekroc zapragniesz;)
Received on Fri Dec 8 19:05:05 2006

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Fri 08 Dec 2006 - 19:51:03 MET