Objawy: po kilkudziesieciu sekundach od załadowania systemu, ekran
robi się czarny, a komp przestaje reagować na cokolweik choć
teoretycznie wciaż pozostaje właczony. W tej chwili pracuje na 16
kolorach i marniutkiej rozdzielczości wiec działa.
Pamietam, ze jakoś rok temu też się tak stało i okaząło sie, że
wiatraczek przy karcie graficznej nie działął i chyba coś mu się
tam przegrzewało. Ale teraz sprawdziłem i wiatraczek przy karcie
graf. się kręci.
Co czynić?
Received on Tue Dec 5 13:20:09 2006
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Tue 05 Dec 2006 - 13:51:04 MET