> Co w tych cholernych zasilaczach najczesciej sie psuje bo moze powinienem nauczyc sie je
> naprawiac ?
Możesz zaplanować akcję pod tytułem "Naprawię zasilacz".
1. Przygotuj sie teoretycznie (obowiązkowa znajomość pracy przetwornicy
jednotaktowej).
2. Zgromadź sprzęt (obowiązkowy oscyloskop).
3. Zgromadź jekieś podstawowe elementy:
- diody, elektrolity, rezystory (podstawowe 'śmieci' każdy ma).
4. Stwórz stanowisko do naprawy i sprawdzenia.
Zadowolenie murowane (szczególnie, gdy go naprawisz i sprawdzisz).
Zdobyta wiedza: bezcenna.
Czy Ci się to opłaci ? - A to już Twój wybór.
> Jeszcze raz - co w nich sie sypie? transformatory? kondensatory? tranzystory sie palą?
Lecą zazwyczaj diody i tranzystory mocy, bo elektrolity (te na 300V) padają,
ale reguły nie ma.
Pozdrawiam.
PS.
Tak myślę:
czy aby w tej chwili dzieci jakiegoś elektronika nie przymierają
głodem, bo nie dałeś zarobić ich tacie ?
-- KWReceived on Mon Dec 4 11:50:10 2006
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Mon 04 Dec 2006 - 11:51:05 MET