Re: no i padł mi Asus :(

Autor: Leszek K <leszek60.wytnij_at_neostrada.pl>
Data: Sun 03 Dec 2006 - 18:50:10 MET
Message-ID: <1uu795b6d32ua$.1pctsdda9z8f3$.dlg@40tude.net>
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"

Dnia Sun, 3 Dec 2006 17:32:47 +0000 (UTC), Jacek Popławski napisał(a):

> A już myślałem, że kupiłem coś, co nie pada.
>
> Po dzisiejszym włączeniu komputera straciłem połączenie z siecią. Okazało się,
> że na routerku połączenie z mojego komputera jednostajnie miga. No nic - myślę
> - pewnie coś z konfiguracją napsułem. Zrestartowałem sieć - nic nie pomogło.
> Zrestartowałem komputer - nic nie pomogło. Zrestartowałem routerek - nic nie
> pomogło.
>
> Może routerek padł? Ale połączenie z innego komputera działa. Może kabelek
> padł? Ale przez drugi kabelek są identyczne objawy. Może Linux się posypał? Ale
> miga jeszcze zanim odpali się system.
>
> W końcu włożyłem 3coma i podłączyłem do niej kabelek - działa.
>
> A więc padła mi zintegrowana karta sieciowa w płycie Asusa (za 150zł), pytanie
> - oddawać do serwisu (z godzina na rozbieranie komputera, dni/tygodnie na
> naprawdę, godzina na składanie komputera), czy pogodzić się z tym, że Asus mi
> się popsuł?
>
> PS. K8V-X SE

Kiedyś miałem podobnie w Asusie (innym). Pomógł reset BIOS-a.

-- 
Masz prawo odmówić odpowiedzi na ten post. Jeżeli z tego prawa nie
skorzystasz, wszystko co napiszesz może być użyte przeciwko tobie. 
Received on Sun Dec 3 18:55:09 2006

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sun 03 Dec 2006 - 19:51:03 MET