Re: szukam różowej obudowy

Autor: Wiktor S. <azi_at_daleko.ANTISPAM.be>
Data: Sat 02 Dec 2006 - 21:01:28 MET
Message-ID: <ektee2$k6s$1@news.onet.pl>
Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=original

>> Uwaga: zwykłe psikanie sprayem kończy się fatalnie - schodzi od byle
>> zadrapania. Trzeba szlifierką zedrzeć oryginalną farbę (a ona
>> cholernie dobrze się trzyma).
>
> Nie trzeba nic zdzierac. Wystarczy "przetrzec" papierem sciernym, zeby
> byla chropowata, nastepnie przemyc benzyną, żeby byla odtłuszczona,
> potem nanosić cienkimi warstwami lakier, czynnosc powtarzac.

ups.. wyjątek!

lakier się skończył.

-- 
Azarien
Received on Sun Dec 3 04:00:15 2006

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sun 03 Dec 2006 - 04:51:03 MET