BTW dorzucę jeszcze, że w USA czy Kanadzie za równowartość 1000 $ (około
2800 zł) można mieć takiego notebooka którego u nas nie kupi się nawet za 10
tysięcy złotych. U nas po prostu rynek zalewają syfem, który w USA nadaje
się co najwyżej na przemiał albo jako komputer dla przedszkolaka. Prawie
wszystkie mają na wyposażeniu badziewne intelowskie grafiki które wogóle nie
nadają się do jakiegokolwiek grania. (chyba, że w kulki albo tetrisa).
Wogóle skandalem są notebooki na unichromie firmy S3 bo tam nawet gry sprzed
10 lat będą chodziły słabo. A i ati radeony dwusetki też nie są wysokich
lotów chociaż najlepsze ze wszyskich dostępnych na rynku. Typowy sprzęt do
biura i pisania tekstów.
Received on Fri Dec 1 13:15:10 2006
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Fri 01 Dec 2006 - 13:51:01 MET