Ok, dzieki.
Czy w takim razie cos mi da zmiana p3 533MHz na p3 650NHz, czy nie warto
sobie zawracac glowy?
> A dalej to juz loteria. Mozesz probowac podnosic magistrale do 133 MHz
> (wtedy uzyskasz 6,5 x 133 = 866 MHz) ale mozliwe ze cos tego nie wytrzyma
> i komputer zacznie sie wieszac...
Po za tym to dziwne co piszecie, bo ja mam na plycie 8 zworek (a wlasciwie
przelaczników) i na pierwszych czterech ustawia sie "Frequency Ratio" i tam
mam ustawione 8x a na kolejnych czterech "Main Clock Table" i tam mam
ustawione 133 MHz/PCI Run 33,3MHz. Czyli co? Wedlug tego co piszecie to mam
8x133 czyli, ze od kilku lat komp mi chodzi jako 1GHz ? To jakies bzdury,
bios i system wykrywaja go jako 533. Nie rozumiem juz tego, myslalem ze to
jest niezalezne, a ewentualne podkrecanie procka polega na zwiekszeniu
mnoznika. Fakt czasami pojawial mi sie blue screen, raz na kilka miesiecy,
ale to chyba nie przez to?
Poza tym moge ustawic tez 133 MHz/PCI Run 44,3MHz ale tego nie robilem, moze
powinienem, czy cos zyskam? Na ile powinna chodzic PCI?
Mam klopot z kontrolerem USB na PCI czesto sie rozlacza, ale to na 99,9%
spowodowane jest klopotami z utrzymaniem wlasciwego napiecia na USB, bo
urzadzenia posiadajace wlasne zasilanie nie rozlaczaja sie, wiec to chyba
tez nie przez to?
Wedlug instrukcji do plyty p3 650MHz mialbym ustawic jako 6,5x100, nic nie
pisze na ile wtedy chodzilo by PCI. Czy zmiana procka i ustawien na takie
spowoduje wzrost wydajnosci mojego kompa, bo teraz juz zwatpilem czy warto
sie w to bawic?
Wiem, ze pytan jest duzo, ale za kazda odpowiedz bede wdzieczny.
pzdr.
Mariusz
Received on Thu Nov 30 10:10:08 2006
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Thu 30 Nov 2006 - 10:51:24 MET