Niedawno mojej dziewczynie spalił się zasilacz, pociągnął za sobą m.in. twardy dysk. Ale sytuacja jest podobna do Twojej: zasilanie jest na płycie, ale komputer nie startuje. Sam dopiero przymierzam się do rozwikłania zagadki, bo jak na razie odzyskujemy dane z dysku :-/ . Wiatraczki się kręcą także. U mnie procesor się nie grzeje, choć dałem zapasowy nawet i kicha, stąd sądzę, że płytę szlak trafił. Ona ma parę obwodów pewno, i może jeden działa, a drugi nie??!!!
Hmmm..
pzdr,
danonwoj
Received on Sun Nov 19 16:20:07 2006
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sun 19 Nov 2006 - 16:51:13 MET