Dnia Sat, 18 Nov 2006 12:26:27 +0100, Uncle Pete napisał(a):
> Dużo się mówi o tym, że zasilacz za 200 zł jest lepszy od tego za 50 zł.
> Że lepiej trzyma napięcia, że ma taką moc, jaką ma napisaną na obudowie,
> że w razie awarii nie pali całego komputera... Wczoraj w czasie awarii
> prądu w Warszawie przekonałem się, że ma jeszcze jedną zaletę. Na
> Ursynowie na jakiś pół sekundy przygasło - ale w komputerze tylko na
> chwilę szum wiatraków się zmienił. W poprzednim komputerze z tanim
> zasilaczem byle mrugnięcie powodowało restart komputera. Zasilacz to
> Toppower Top-400P5 U12. Nie jestem w żaden sposób spokrewniony ani z
> producentem tego zasilacza, ani z osobami nim handlującymi :)
Już kiedyś było o tym na grupie. Pojemniejsze kondensatory i tyle. U
mnie jak komputer jest w trybie stand-by, to od wyłączenia przyciskiem
na zasilaczu do zgaśnięcia diody na klawiaturze mija dobre 8 sekund...
-- | Damian Karwot | AsRock 939Dual-VSTA +Athlon64-X2 3800+ @2,4 GHz | | 2 GB RAM KingMax PC3200 +Samsung SyncMaster 755DF +WD80GB | | Toshiba SD-M1712 +NEC ND-3500AG +Tagan 330W +APC SmartUPS 700 | | MSI GeForce 7800GS 450/1440 JabberID: madman(at)jabber.aster.pl |Received on Sat Nov 18 12:40:08 2006
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sat 18 Nov 2006 - 12:51:12 MET