Re: Uszkodzony skaner: czy spisać na straty?

Autor: rs <no.address_at_no.spam.com>
Data: Fri 10 Nov 2006 - 18:44:58 MET
Message-ID: <2ae9l2llgfhvjh7l1vhrn33s1a5tlpt13q@4ax.com>
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2

On Fri, 10 Nov 2006 18:30:12 +0100, Padre_peper <Piotr@no.net> wrote:

>
>>
>> Uszkodzenie polega na dwóch pasach przebarwień przez całą długość skanu,
>> przez co szerokość zmiejsza się de facto tak do połowy kartki A4...
>Takie przebarwienia(zielone pasy) biegnące wzdłuz całego skanu w moim
>poprzednim skanerze CCD LPT znikły po zmianie sterowników na inne
>(niekoniecznie nowsze), w moim nowym skanerze CCD USB pasy zmienionego
>koloru na skanie powoduje klawiatura bezprzewodowa, przy skanowaniu
>musze ja odsuwać na 2 metry od skanera :) więc jeszcze bym skanera nie
>rozbierał, szczególnie, że lustra w skanerze są srebrzone po stronie
>użytkowej a nie pod szkłem i łatwiej je zniszczyć niż wyczyścić (można
>tylko sprężonym gazem)
>Piotr

mozesz miec slusznego.
nie doczytalem tych przebarwien i zasugerowalem sie ostatnim problemem
z moim linotypem, ktory nie byl uzywany przez szmat czasu a potem
okazalo sie, ze na skanach pojawily sie podobne rzeczy.
ale co do czyszczenia bardziej inwazyjnego niz sprezone powietrze, to
jak najbardziej mozna to robic. trzeba to tylko robic umiejetnie.
ostatecznie srebro nie rozpuszcza sie w alkoholu, a odpowiednia
szmatka nie uszkodzi powierzchni. <rs>
Received on Fri Nov 10 18:50:06 2006

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Fri 10 Nov 2006 - 18:51:06 MET