Re: Używane monitory - warto?

Autor: ppview <prezentacje_at_op.pl>
Data: Tue 07 Nov 2006 - 21:00:23 MET
Message-ID: <eiqokj$3va$1@news.onet.pl>
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed

Tomasz Wasilewski wrote:

> Niektorzy po prostu nie wylaczaja komputerow "bo dlugo sie uruchamia", a
> takie "pierdoly" jak wygaszacz przeszkadzaja w pracy :)
> Niektore sa tak wypalone, ze az odznacza sie pasek Start

Czyli sugerujesz że używane CRT należy wybierać pod kątem używanego
przez poprzedniego właściciela OS'a, a nawet "desktop themes"? Bo jeśli
np. poprzedni właściciel "wypalił" w luminoforze kineskopu zarysy
klasycznego pulpitu Windows 9x - to odpalając nasze Win XP z domyślnym
"tematem pulpitu" (zmieniony przycisk start, ikony itp.) kontury nie
będą się pokrywać i może to ogólnie dość brzydko wyglądać ;-))

A poważniej - do autora wątku. Jeśli wzrok jest naprawdę priorytetem to
jednak warto rozważyć "wyskrobanie" $ choćby na stary markowy LCD. Może
kolory, kąty i czasy reakcji niezbyt hiper-super (po starych TN za
niecałe 300 PLN cudów nie można się spodziewać) - ale do pracy biurowej
deklasują jakikolwiek CRT (komfort). IMHO naprawdę _warto_ jeśli jesteś
w stanie wygospodarować taką sumę - Twoje oczy będą Ci wdzięczne ;-) Od
siebie mogę polecić np. coś klasy IBM 9513 - "pancerny" sprzęt za
grosze, jeszcze z koreańskich fabryk koncernu. Jakość wykonania na 5+,
niemal nie do zdarcia. Chciałbym aby dzisiejsze monitory domowe były tak
dobrze wykonane. Ale z drugiej strony w czasach jak te IBM'y były
zupełną nowością na rynku kosztowały "tylko" 12-15 tys. PLN, a z
obecnymi referencyjnymi do DTP nie miałem okazji porównać ;-)

Pozdr.
Received on Tue Nov 7 21:05:09 2006

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Tue 07 Nov 2006 - 21:51:06 MET