Re: O co chodzi? Proline sprzedaje na allegro?

Autor: rwerp <roman.werpachowski_at_gmail.com>
Data: Sat 04 Nov 2006 - 18:18:17 MET
Message-ID: <1162660697.102533.275970@b28g2000cwb.googlegroups.com>
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"

Tomaszek napisał(a):
> rwerp napisał(a):
> > Porównaj sobie zdjęcia tej samej rzeczy wykonane przez amatora i
> > przez zawodowego fotografa. Widzisz różnicę? Za to się płaci.
> > Kiedy Jasio zapłaci i wrzuci na aukcję, a potem Dyzio skopiuje z
> > Jasia aukcji i wrzuci na swoją, to Jasio nie ma prawa się wkurzyć?
>
> To jest materiał reklamowy i takie koszty ponosi już firma, która
> takiego fotografa wynajęła.Poza tym ja tu widzę inny problem: jak Ty
> chcesz to kontrolować/ścigać/sprawdzać? (jeśli w ogóle masz takie
> ciągotki?) Wydaje mi się, że ten proceder jest powszechny i moim
> odczuciu mało szkodliwy, skoro same firmy nie są zainteresowane
> ściganiem tego

Kradzież ołówka z biura też może być uznana za "mało szkodliwą,
skoro same firmy nie są zainteresowane ściganiem tego", ale to nadal
kradzież.

Roman
Received on Sat Nov 4 18:20:06 2006

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sat 04 Nov 2006 - 18:51:04 MET