Re: mysza radiowa z akumulatorem

Autor: Dawid <maniera_at_neostrada.pl>
Data: Tue 31 Oct 2006 - 14:21:12 MET
Message-ID: <ei7ipt$2j2$1@nemesis.news.tpi.pl>

Użytkownik "Andrzej Kaczmarczyk"

> Pisałem trochę wcześniej o problemach z myszą - wychodzi, że zapewne będę
> kupował nową.
> Mógłbym kupić zwykłą prostą myszę z ogonkiem i wtedy bym w ogóle nie
> pytał,
> ale kusi mnie mysza radiowa, wstawiana do ładowarki, kiedy komputer nie
> pracuje.
> Czy może się ktoś wypowiedzieć, czy warto? Miałem kiedyś mysz radiową na
> baterie i to była wielka porażka - żarło prąd szybciutko i bardzo szybko
> zaczynała przez to niedomagać. A taka ładowana? Jak z komfortem pracy?

Witam
Przez pare lat korzystałem z myszy radiowych.
Były to MX500 i Wingman ( chyba tak się nazywała?? ).
Spisywały się znakomicie.Póżniej przesiadłem się na
RAZERa i to z ogonkiem. Tak jest do dziś i nie wrócę
już do innych myszy.Zero problemów z akumulatorkami,
do grania super, szybki i dokładny.Mysz lekka,
działa na każdej powierzchni.Sterownik pozwala
na dostosowanie jej do każdego zastosowania i każdego
upodobania użytkownika.Dla mnie nr.1 wśród myszy.
Pozdrawiam
Ps.Wadą jest cena.
Received on Tue Oct 31 14:25:10 2006

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Tue 31 Oct 2006 - 14:51:20 MET