Any User napisał(a):
> Wszystko jedno. Włóż sobie palce do kontaktu, efekt poczujesz
> niezależnie od tego, w jakich jednostkach może on zostać wyrażony.
A defibrylator to pewnie też zabija? ;)
Groźny jest przepływ prądu, a nie samo napięcie. Smarowanie
wentylatora zaś na pewno nie zwiększy niebezpieczeństwa,
a wręcz przeciwnie -- nienasmarowany wentylator może stać
się przyczyną pożaru.
Co do kupna nowego zasilacza -- owszem, warto, ale jeżeli
stary nie był zły to nie ma sensu z powodu wentylatora
wydawać 150 zł... Już wcześniej należy myśleć nad kupnem
samego wentylatora.
-- |""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""| | Radosław Sokół | http://www.grush.one.pl/ | | | Administrator, Politechnika Śląska | \................... Microsoft MVP ......................../Received on Fri Oct 27 16:20:09 2006
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Fri 27 Oct 2006 - 16:51:23 MET DST