sporadyczne restarty czy zasilacz za slaby?

Witam,

Moj konfig to:
- plyta Gigabyte 8IPE1000-G (rev.4), chipset chłodzony pasywnie radiatorem
(w miare nowa, ma około roku)
- procesor P4 2.8 HT, Prescott + chlodzenie heat-pipe+wentylator (komplet
Gigabyte GH-PDU-21MF)
- grafika: Radeon 9200, chłodzony radiatorem pasywnie
- RAM: 2x256 + 2x512 (łacznie 1.5GB RAM, Twinmos wszystkie kosci)
- dysk 1sztuka WD800JB (80GB)
- nagrywarka CDRW Liteon LTR52246S
- nagrywarka DVDRW NEC ND-4550A
- zasilacz Chieftec HPC-360-302 (360W)
- standardowe FDD
- komp zasilany z UPS-a (kupiony nowy w sklepie rok temu, przy braku prądu
pracuje poprawnie)

Mam bardzo rzadkie (ale jednak) samoczynne restarty kompa. I to bez róznicy
czy obciazony czy nie... czasem czytam maile outlookiem i nic nie robiąc
nagle restart.
Odnosnie temperatur:
- obudowa ma jeden bok caly czas otwarty
- procesor : temperatury raczej w normie, w idle okolo 40stopni, w momentach
obciążenia pełnego 55 stopni
- zasilacz: caly czas ciepły, nagrzana obudowa z góry w obrębie zasilacza,
wentylatory pracuja poprawnie (jak dla mnie troche dziwne, w innym kompie
mam Neotec, ktory przyjmuje raczej temperature pokojową, zwłaszcza jak komp
nic nie robi)
- chipset: chlodzony fabrycznie pasywnym radiatorem, jest raczej gorący
- grafika : chlodzona pasywnie fabrycznym radiatorem, raczej gorąca
(komputer ma zastosowanie "biurowe")

Co ciekawe nie da się wymusic w jakis okreslony sposob owych restartow.
Wystepuja calkowicie sporadycznie bez zadnych reguł. Zapuszczenie celowo
obciazajacych system jakichs gier 3D nie powoduje restartów.
Zastanawiam sie czy to zasilacz ma poprostu czasem chwile slabosci ?

Jakiekolwiek testy, np. odlaczenie nagrywarek.. czy to cos daje to bardzo
trudno sprawdzic bo taki restart wystepuje raz moze na tydzien lub dwa...
trudno mi pracowac z pol-odcietym kompem przez 2 tygodnie....

-- 
pzdr
rb