Re: Piszczący monitor

Autor: Eneuel Leszek Ciszewski <prosze_at_czytac.fontem.lucida.console>
Data: Fri 20 Oct 2006 - 13:03:01 MET DST
Message-ID: <ehaall$cn4$1@flis.man.torun.pl>
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"

"Gargamel" avq0kwyp3ogl.54w0ae19p335.dlg@40tude.net

> > Serwisy... :) Sam zalałem woskiem brzęczącą / piszczącą cewkę - trzeba

> Yyyy... takim ze świecy??? (I w jaki sposób? Na "gorąco" na elektronikę? ;)

Elektronika (krzem) wytrzymuje temperaturę 120 stopni Celsjusza, podczas
gdy wosk topi się w temperaturze niższej niż 40 stopni Celsjusza. (różne
źródła różnie podają, ale gorąca woda, która nie parzy, rozpuszcza wosk,
a to znaczy, że raczej już 40 stopni wystarczy, aby roztopić wosk)

Izolacja na uzwojeniach też ze spokojem znosi temperaturę 100 stopni Celsjusza. :)

I ja akurat też wolałbym zalewać woskiem niż klejami, gdyż wosk jest plastyczny. :)

I aby było jasne -- wosk produkują pszczółki. Białe świece wykonywane
są zazwyczaj z parafiny, substancji krystalicznej, o której doskonale
wiedzą posiadacze ;) silników wysokoprężnych. :) Żółte natomiast mogą
być produkowane ze stearyny.

Woskowe świece łatwo kupić u pszczelarzy. :)

E. :)
Received on Fri Oct 20 13:10:06 2006

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Fri 20 Oct 2006 - 13:51:16 MET DST