Re: Notebook Toshiba L100-132 - ktos ma ?

Autor: marek <marxjousun_at_skasujpost.pl>
Data: Thu 19 Oct 2006 - 21:41:38 MET DST
Message-ID: <nw7y16bl0q2f$.11ikofxirz4qp$.dlg@40tude.net>
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"

> A co do czasu pracy: źle dobrałeś komputer do zastosowania.
> Celeron M nie nadaje się do pracy mobilnej, a Toshiba w
> tanich modelach często daje baterie małej pojemności (i
> życzy sobie kilkaset złotych za wymianę na pojemniejszą).
> Jeżeli zależało Ci na pracy mobilnej, trzeba było brać
> Pentium M i akumulator 4 Ah, wtedy miałaby koło 3 godzin
> pracy.

No akurat jest to sluzbowy, ale jedna rzecz jest ciekawa.
Otoz mam druga maszyne - jest to Celeron 2.0 GHz, 256, 30GB na intelu.
Tam byla bateria 4700 a kupiony ponad 3 lata temu...za podobne pieniadze :(

Do rzeczy, tam, mierzac pobor pradu z baterii (program rmclock) w stanie
idle jest to ok 11000 mW i zegar jedzie na 400 MHz, a u mnie
przetaktowywuje sie czasem na 120 Mhz a pobor jest i tak lekko ponad 20000
mW. Zmiana schematu zasilania na "max battery" z poziomu "max power" nic
praktycznie nie daje. To jest dopiero zagadka. Obraz jest ciemniejszy,
zwolnienie procka odczuwalne, a mimo to pobor jest taki sam - rozni sie
praktycznie o max 1000 mW.
Czy to nie jest glupota ? Gdybym wiedzial zazadalbym zakupu zwyklego
Celerona, a nie z M-ka w nazwie. Choc teraz to juz nie wiem co oznacza ta
M-ka...
Received on Thu Oct 19 21:45:05 2006

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Thu 19 Oct 2006 - 21:51:15 MET DST