Witam,
Mam problem z dyskiem twardym w moim notebooku. 40 GB 2,5" Seagate
4200. Mialem go podzielonego na 2 partycje c,d. Na C Windows 2000
Server na d Win XP. Otórz wywalila sie cala partycja D windows XP nie
startuje. Partycja C dziala ale dziala bardzo wolno system sie laduje
bez wiekszych problemow. Oczywiscie jest moint ze chce skanowac dysk d
w poszukiwaniu bledow bo cos mu sie tam nie widzi. W moim komputerze
znikl wolumen partycji D ale jak biore chkdsk wykrywa wolumen lecz
pisze ze pewne sektory sa nieczytelne.Nie moge uruchomic scandiska.
Jak chce sie dobrac do dysku D zaczyna on mielic. Slychac powtarzajaca
sie sekwencje dzwieków. W przypadku pracy na dysku C nic sie nie
dzieje, dysk pracuje jak powinien.
Pytanie moje jest jak mozna i czy w ogóle mozna zreanimowac dysk.
Jezeli nie da sie zreanimowac dysku w jaki sposób móglbym
odzyskac dane na nim zapisane. Przyznam sie ze nie chcialbym
placic 500 PLN za odzyskanie danych.?
Pozdrawiam
Marcin
Received on Thu Oct 12 19:35:07 2006
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Thu 12 Oct 2006 - 19:51:10 MET DST