Re: jaki laptop?

Autor: Eneuel Leszek Ciszewski <prosze_at_czytac.fontem.lucida.console>
Data: Fri 06 Oct 2006 - 21:06:31 MET DST
Message-ID: <eg69ud$5tp$1@flis.man.torun.pl>
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"

czulej 1160154906.557419.322740@k70g2000cwa.googlegroups.com

> ASUS A6JA-Q071H

> Asusu V6J-8003P - GeForce Go7400 / Centrino DUO (T2400
> 1.86/100GB/1024MB/DVDRW/WiFi/BT/Express Card/Win XP PRO)

> asus F3JA-AP012P (T2400 1.83/100/1024/DVRW/WIN XP PRO)

> TOSHIBA SATELLITE A100-712

Wprawdzie notebook to nie nagrywarka, ale:

Zakupiłem pod koniec roku 2004 nagrywarkę Toshiby i mam z nią problemy,
gdyż trudno uznać, że ta nagrywarka nagrywa, choć używam wyłącznie płyt
z najwyższych półek -- TDK, Verbatim, Sony, Philips, EMTEC...

No i tej nagrywarki ZETO Białystok, czyli firma, która mi bezpośrednio
tę nagrywarkę sprzedała, nie chce zamienić na wpłacone tej firmie przeze
mnie pieniądze, choć kilkakrotne naprawianie tejże nagrywarki przynosi skutki żadne...

Ponieważ nie mogę dojść do porozumienia z ZETO Białystok -- rozglądam się
dokoła i zauważyłem, że TOHIBA nie traktuje poważnie biednych :) klientów,
o czym można poczytać na stronach WW Toshiby. :) Dokładnie gdzie to znalazłem,
nie pamiętam ale znalazłem w angielskim ostrzeżenie, które po polsku znaczy jakoś
tak, że w pewnych regionach świata pewne towary są niedostępne ze względu na powody
ekonomiczne lub prawne, czy jakoś tak. :) (mówiąc inaczej: że w niektórych częściach
świata -- Toshibie się po prostu nie opłaca sprzedawanie) :)

Z nagrywarką tą problemy mieli i inni, nie tylko, no i nie mogę jej, czy jej następczyni :)
odnaleźć w ofertach sklepów czy też na stronach Toshiby, czy Toshiby-Samsunga, co może
sugerować, iż nagrywarka ta była produktem nieudanym także z punktu widzenia producenta.
Jeśli istotnie nagrywarka ta jest niewypałem tak zwanym -- szanująca się firma powinna zlecić
swoim bezpośrednim odbiorcom zamianę sprzedanych nagrywarek na pieniądze, :) czyli wycofywanie
z rynku wadliwego towaru z poszanowaniem praw odbiorców... Tymczasem chyba tak nie jest.

Innymi słowy -- proponuję Ci, abyś się najpierw dobrze zastanowił nad samą firmą,
jaką jest Toshiba, zanim pomyślisz o jej produktach. :)

Z Asusem problemów nie miałem. :) Gdy potrzebowałem informacji dotyczącej upgradu BIOSu
płyty głownej Asusa, po prostu zwróciłem się z prośbą do jednego z dystrybutorów Asusa,
którego namiary znalazłem w jakiejś gazetce komputerowej, ten skierował mnie do innego,
a tam skontaktowano mnie z człwiekiem w Polsce, który jest odpowiedzialny za tego
rodzaju kontakty z Tajwanem. Człowiek się śpieszył na urlop, ale przed wyjazdem,
w trybie nieco przyśpieszonym, załatwił to, co miał załatwić. Oczywiście za freeko.

No i nie chodzi mi o to, abyś się zniechęcił do Toshiby, ale abyś sprawę rozważył,
zanim dokonasz zakupu. :)

-=-

Inną firmą, która mnie nie olała, jako swego klienta (choć olała jako kogoś innego) jest HP.
Zwróciłem się swego czasu do nich z problemem skanera i otrzymałem od nich płytę instalacyjną.
Wkrótce okazało się, że wysłali nie to, co było potrzebne, :) więc przysłali kolejną płytę
instalacyjną.

Oczywiście też za free, jak Asus, choć ani płyta głowna Asusa, nie była już objęta gwarancją,
ani skaner HP. :) Mówiąc inaczej -- i Asus, i HP uznają najwyraźniej, że nie w tym celu kupuję
coś, aby wspierać te firmy finansowo, :) ale w tym celu, aby korzystać z tego, co kupiłem. :)
Mnie się taka postawa podoba. :) Oczywiście nie gniewam się w sytuacji, gdy producent dzięki
klientom się rozwija, a wręcz przeciwnie -- cieszy mnie to, jednak prawa klientów też
powinien szanować i nie powinien obarczać swoimi błędami jedynie nabywców.

-=-

Ponoć przed wielu, wielu laty Philips sprzedawał gramowidy, które nie zdołały opanować
rynku i przegrały walkę z magnetowidami JVC, znanymi do dziś jako bodajże VHS. Otóż
Philips, widząc swoją porażkę, wycofał z rynku sprzedane gramowidy, a klientów, którzy
mu zaufali, kupując jego produkt, zadowolił właśnie magnetowidami... Nie wiem, jak
wypadła porażka magnetofonów cyfrowych na kasety podobne wymiarami do ,,zwykłych''
kaset magnetofonowych, zwanych kompaktowymi, które to magnetofony przegrały wojnę ;)
konkurencyjną z magnetoptycznymi minidyskami firmy Sony. :)

E. :)
Received on Fri Oct 6 21:15:09 2006

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Fri 06 Oct 2006 - 21:51:04 MET DST