Re: Jak latwo zepsuc komputer

Autor: Stanisław Kępiński <szydas_at_szydas.eu.org>
Data: Thu 28 Sep 2006 - 23:00:35 MET DST
Message-ID: <efhdbb$a1$1@nemesis.news.tpi.pl>
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed

Tomasz W wrote:
> Witam
>
> Pewnie bylo z 1000 razy ale jestem troche podlamany....
> Rozkrecilem kompa zeby sobie zmierzyc pare rzeczy bo chcialem sobie
> radiatorek zalozyc.
> Przy okazji wykrecilem grafike (stare TNT2) i poodkurzalem w srodku.
> Zlozylem.
> podlaczylem do kontaktu i .... nic
> Komputer sie wlacza, wiatraki sie kreca, diody od HD, LAN i power sie
> swieca.
> A na ekranie pustka.... Monitor dziala bo sprawdizlem.
> Kompuer na nic nie reaguje. Jak wyjalem pamieci to zapiszczal.
> Czyszczenie cmosu nic nie daje.
> Czy to juz koniec plyty glownej?
> Takie odkurzanie robilem juz setki razy i nic nie bylo.
> Teraz to sie boje nawet lodowke otworzyc.
>
> A taki fajny komputer byl.. do ogladnia filmow.
> Jakby kto mial jaka koncepcje to yblo by milo.
>
> Pozdro
>
>
procesor szlag trafił, a dokładnie elektryczność statyczna....
Received on Thu Sep 28 23:05:07 2006

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Thu 28 Sep 2006 - 23:51:26 MET DST