Tomasz napisał(a):
> te lobuzy wprowadzily sobie ryczalt od naprawy i ta kosztuje jedna
Pogwarancyjnej.
Niestety gwarancja tylko 12 miesięcy (można rozszerzyć
do 36, ale nie wiem, czy się będzie opłacało).
Z drugiej strony drukarki HPka naprawia z powodzeniem
wiele innych niezależnych serwisów. Części tanie nie są,
ale nie płaci się tysiąca od razu na starcie. Wiele rzeczy
można też amatorsko wymienić, bo wszystko jest ładnie
poskręcane i wymienialne (np. fuser czy blok lasera).
Przynajmniej tak jest w tych lepszych modelach (12xx,
2xxx), bo tych tanich nie rozkręcałem.
> zanim jeszcze sprawdzili co sie zepsulo chcieli 1000zl, kupilem wiec
> nowa (i juz nie HP) za 2000zl; HP to swietne drukarki (choc nie tak jak
> to by walo dawniej) ale z serwisem to mocno przeginaja...
Niestety inni producenci nie są rewelacyjni, choć w laserówkach
jest nieco lepiej niż w atramentówkach. Ja mam w domu używaną
OKI i działa bardzo ładnie, choć toner ma nasypany jakiś marny
i muszę dosypać po wyczerpaniu czegoś lepszego :)
-- |""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""| | Radosław Sokół | http://www.grush.one.pl/ | | | Administrator, Politechnika Śląska | \................... Microsoft MVP ......................../Received on Mon Sep 25 13:35:07 2006
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Mon 25 Sep 2006 - 13:51:31 MET DST