Artur(m) wrote:
> Użytkownik "MadMan" <madman15@nie-spamo-wac.wp.pl> napisał w wiadomości
> news:k2dtxq462e0t.1eblzan2po1j1.dlg@40tude.net...
>
>
>
>>A ilu jest hurtowników sprowadzających procesory do Polski? Trzech,
>>czterech? Za bardzo nie da się tutaj konkurować... Pan Sokół dobrze mówi
>>- wzrostowi popytu towarzyszy wzrost ceny, wzrostowi podaży towarzyszy
>>jej spadek.
>
> ...............
>
> to tylko tzw. wzrost spekulacyjny.
> Na normalnym rynku wzrost popytu
> generuje wzrost produkcji
>
Jak robisz gliniane koguciki to mozesz latwo zwiekszyc produkcje. Sa
produkty, ktorych zwiekszenie produkcji nie jest latwe. Jesli masz wolne
moce to ok, zatrudniasz ludzi, praca na 3 zmiany. Ale jesli musisz
wybudowac fabryke, sciagnac maszyny itp to juz trwa to troche. W tym
czasie, do momentu zwiekszenia produkcji ceny ida w gore. Towar jest
tyle wart ile ktos chce za niego zaplacic. Jesli ceny pojda w gore za
bardzo, to klienci przestana kupowac i trzeba bedzie obnizyc ceny.
Pomijam tu dodatkowe sprawy dotyczace dostepu do zasobow rzadkich. Sa
ograniczone zasoby i one ustalaja w pewien sposob cene.
Przy malo konkurencyjnym rynku, moze wystapic tez efekt quasimonopolu.
Zaden z producentow nie zwiekszy produkcji, poniewaz zyski z wyzszych
cen go satysfakcjonuja, zwiekszenie produkcji moze wywolac wojne cenowa,
ktora spowoduje spadek zyskow mimo wiekszej sprzedazy. W przypadku
pamieci wiadomo, ze wczesniej czy pozniej kazdy bedzie musial kupic
wiecej, wiec oplaca sie przetrzymac jakis czas wyzsze ceny, obserwujac
konkurentow, czy nie zwiekszaja produkcji, zeby w razie czego nie zostac
z tylu.
-- wer nie odpisuj na adres bofh@nano.pl wlasciwy adres arx-net@o2.pl Jestem przeciwnikiem kary smierci, ale dla przykladu powinno sie powiesic 100 spamerow w miejscach publicznych.Received on Thu Sep 21 12:30:11 2006
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Thu 21 Sep 2006 - 12:51:30 MET DST