Re: Artefakty nie wiadomo skad

Autor: Temujin <grzhwva_at_bc.cy>
Data: Fri 15 Sep 2006 - 11:36:29 MET DST
Message-ID: <eeds6f$v3g$1@news.onet.pl>
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2

Grzegorz Nowak napisał(a):

> ps. oczywiscie artefakty widoczne juz przy POST wiec kwiestia
> sterownikow odpada

Ale kwestia odkurzacza już nie...
Ostatnio (w lipcowe upały) u znajomych zaczęło sypać artami na prawo
i na lewo. Gdy zdjąłem obudowę i przestałem się cieszyć z pajęczyny
(do tej pory żałuję że nie miałem cyferki pod ręką),
pomogło zdjęcie kilkumilimetrowej termoizolacyjnej warstwy
kurzu z wszystkich elementów za pomocą pędzla i rzeczonego odkurzacza.
Wild guess, ale może dawno komputera nie otwierałeś.

-- 
Temujin
"Słychać też złowrogi stukot setek kielni, a także
drwiące dzwonienie tysięcy dzwonków rowerowych..."
Received on Fri Sep 15 11:40:07 2006

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Fri 15 Sep 2006 - 11:51:13 MET DST