Re: Zasilacz - ile zużywa - na pewno bylo ze 100 razy ale...

Autor: Leszek K <leszek60.wytnij_at_neostrada.pl>
Data: Sat 26 Aug 2006 - 23:52:38 MET DST
Message-ID: <12yr4l43qxy1v.pv6iyu8lhn6t$.dlg@40tude.net>
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"

Dnia Sat, 26 Aug 2006 19:37:35 +0200, Sander napisał(a):

> "Leszek K" <leszek60.wytnij@neostrada.pl> w
> news:e395zpd2lrhb$.eex9drpavqf1$.dlg@40tude.net napisał(a):
>
>>> Aktywne PFC (lepsze, wydajniejsze) dostosowuje się do "panujących"
>>> w komputerze warunków poboru mocy i odpowiednio dostosowuje do niego
>>> współczynnik mocy, przy minimalnym dodatkowym poborze prądu z sieci
>>> elektrycznej. Pasywne PFC (oferowane w "tanich" zasilaczach, mniej wydajne)
>>> zwiększa współczynnik mocy o stała wartość, co powoduje tez większy pobór
>>> mocy z sieci niż potrzeba go aktualnie naszemu komputerowi.
>>
>> Nie. Nie. I jeszcze raz NIE. PFC powoduje korekcję przesunięcia fazy między
>> prądem a napięciem (cos fi). Odpowiednio dobrany powoduje, że obciążenie
>> nie ma charakteru pojemnościowego ani indukcyjnego.
>
> Korekcja pasywna zmienia wartość współczynnika mocy o z góry określoną
> wartosć natomiast korekcja aktywna mierzy współczynnik mocy
> i automatycznie dobiera odpowiedni stopień korekcji.
>
> Zgadzasz się czy nie ?

Nie.
PFC polega na korekcji przesunięcia fazy. Wytłumaczę Ci to inaczej. Mamy
obciążenie 100 W. Przy obciążeniu nie wnoszącego przesunięcia i napięciu
250 V prąd wyniesie 0,4 A. Jeżeli obciążenie będzie mocno indukcyjne prąd
może wzrosnąć nawet o 50 %. Pobór mocy mamy dalej taki sam. Licznik kręci
się z tą samą prędkością. Płacimy za pobór mocy tyle samo. Na liniach
przesyłowych straty są o 50 % większe. Aktywne PFC zmienia korekcję cos fi
w miarę jak ta korekcja jest potrzebna - czyli jak piszesz od
"współczynnika mocy". Gówno (za przeproszeniem) mnie to obchodzi. Mój (już
chyba 20-letni) licznik mierzy moc rzeczywistą.
>
>> Nie ma to najmniejszego
>> wpływu na pobór mocy. Wręcz przeciwnie - zasilacze z aktywnym PFC pobierają
>> przez cały czas energię do zasilania układu PFC.
>
> Współczynnik mocy określany jako cosinus fi dla obwodu pojemnościowego
> jakim jest zasilacz impulsowy wynosi około 0.7.
> Ponieważ taki współczynnik powoduje pewne _straty_ energii
> wskazana jest jego korekcja do wartości jak najbardziej zbliżonej
> do 1, czym właśnie zajmują się układy PFC.
>
> Zgadzasz się czy nie ?

Nie. Co to są "pewne straty energii"? Powoduje straty na liniach
przesyłowych. Co prawda część tych linii (okablowanie u mnie w mieszkaniu)
wytwarza większe straty, ale są to ułamki procenta pobieranej mocy. Aktywne
PFC potrafi zabrać (sam mierzyłem) 20-25 W (nawet przy wyłączonym
komputerze) co jest według mnie okradaniem ludzi. Jeżeli jakaś firma
energetyczna chce zaoszczędzić na przesyłce energii niech sobie takie
aktywne PFC postawi koło stacji trafo dla powiedzmy 1000 odbiorców. Nikt
tego nie robi. Robione są co jakiś czas pomiary. Wylicza się pojemność
kondensatora i wsadza się go równolegle w daną gałąź sieci. Jak to są bloki
(obciążenie głównie bierne - żarówki, trochę grzałek i w większości sprzęt
zgodny z nakazem UE) blisko zera. Jak zakład przemysłowy - sporo więcej.
Zrzucanie tego na kieszeń użytkownika jest idiotycznym, komunistycznym
wymysłem.

-- 
Masz prawo odmówić odpowiedzi na ten post. Jeżeli z tego prawa nie
skorzystasz, wszystko co napiszesz może być użyte przeciwko tobie.
Received on Sat Aug 26 23:55:06 2006

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sun 27 Aug 2006 - 00:51:35 MET DST