odzyskanie danych z uwalonego dysku

Mam wielka prosbe. Dostalem dysk z prosba o odzyskanie danych, jednak
nie jest to latwe. Partycja prawdopodobnie NTFS, choc moze byc rownie
dobrze FAT32 (wiem, ze chodzil tam W2k). Psikus jest taki, ze dysk nie
startuje. Tzn fizycznie startuje (slychac wyraznie jak sie kreci), ale
jest zle rozpoznawany przez OS. Przy probie wystartowania z niego
systemu pojawia sie komunikat Operating System Not Found. Gdy podlaczam
go do mojego kompa jako dodatkowy dysk, OS wstaje strasznie wolno
(jakies 3 minuty dluzej niz normalnie). Nie ma tu znaczenia czy probuje
odpalic WinXP czy tez SuSE Linux (przy odpalaniu SuSE sa takie ikonki
ktorych celem jest chyba pokazanie co OS akurat robi - strasznie dlugo
wisi podczas sprawdzania dyskow). Koniec koncow jak sie system odpali,
dysk jest "czesciowo widoczny" :) Co to znaczy? Ano Windows pod
menedzerem urzadzen widzi dysk, wyswietla poprawnie jego nazwe, jednak
jest on niewidoczny w menedzerze dyskow logicznych.
Dosowy FDISK pokazuje, ze nie ma zadnych partycji, z kolei linuxowe
polecenie fdisk /dev/hdc pokazuje, ze nie znaleziono dyskow twardych.
Czy ma ktos jakies pomysly jak odzyskac dane z tego dysku? Jeszcze bede
probowal podlaczyc go przez zewnetrzny kontroler na USB - moze to cos
pomoze... Jakies inne sposoby, pomysly? Z gory wielkie dzieki i sorry za
powtarzanie postu na kilku grupach :)

-- 
pozdro, karol