Re: Adapter IDE / USB 2.0 nie dziala na USB 1.1 (?!)

Autor: Vituniu <vituniu_at_poczta.fm>
Data: Thu 10 Aug 2006 - 12:18:03 MET DST
Message-ID: <ebf15k$6av$1@atlantis.news.tpi.pl>
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"

>> USB bedzie caly czas podlaczone do kieszeni.
>> Kieszen skonstruowana jest tak, ze najpierw lapie masa,
>> a dopiero pozniej cala reszta (sygnal i napiecie razem chyba).
>
> w ogole to dzieki za swieny pomysl :).
> /hot-swap za 20zl to naprawde cos o czym marzylem :)

Alez nie ma za co ;)

Mnie w zasadzie chodzilo o pozbycie sie niepotrzebnego
motania z zasilaniem (najchetniej wraz ztandetnym zasilaczem)
i ukrycie gdzies kabli.

Ze juz o uniknieciu restartow maszyki nie wspomne...

Teraz jeszcze tylko musze jakis kontroler kupic, bo poczciwy
CUSL2-c ma tylko USB 1.1...

> jest jedna rzecz, ktora mnie boli i nie daje mi spac:
> - kiedy odlaczam dysk (klikam na ikonke "bezpieczne usuwanie sprzetu")
> to nie odlacza sie prad od dysku - dysk nadal chodzi :(
> a wolalbym, zeby gasl;
> no, ale kluczyk w kieszeni odlacza mi prad,
> hm.. moze zmienie go na jakis przycisk :)

Mi nie daje spac wiatraczek wbudowany w kieszen...
Dwa paskidniki po 4 cm i 5000 rpm kazdy.
Taki miniaturowy Mi-12 ;)

Pozdrawaim,
Vituniu.
Received on Thu Aug 10 12:20:13 2006

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Thu 10 Aug 2006 - 12:51:08 MET DST