>> USB bedzie caly czas podlaczone do kieszeni.
>> Kieszen skonstruowana jest tak, ze najpierw lapie masa,
>> a dopiero pozniej cala reszta (sygnal i napiecie razem chyba).
>
> w ogole to dzieki za swieny pomysl :).
> /hot-swap za 20zl to naprawde cos o czym marzylem :)
Alez nie ma za co ;)
Mnie w zasadzie chodzilo o pozbycie sie niepotrzebnego
motania z zasilaniem (najchetniej wraz ztandetnym zasilaczem)
i ukrycie gdzies kabli.
Ze juz o uniknieciu restartow maszyki nie wspomne...
Teraz jeszcze tylko musze jakis kontroler kupic, bo poczciwy
CUSL2-c ma tylko USB 1.1...
> jest jedna rzecz, ktora mnie boli i nie daje mi spac:
> - kiedy odlaczam dysk (klikam na ikonke "bezpieczne usuwanie sprzetu")
> to nie odlacza sie prad od dysku - dysk nadal chodzi :(
> a wolalbym, zeby gasl;
> no, ale kluczyk w kieszeni odlacza mi prad,
> hm.. moze zmienie go na jakis przycisk :)
Mi nie daje spac wiatraczek wbudowany w kieszen...
Dwa paskidniki po 4 cm i 5000 rpm kazdy.
Taki miniaturowy Mi-12 ;)
Pozdrawaim,
Vituniu.
Received on Thu Aug 10 12:20:13 2006
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Thu 10 Aug 2006 - 12:51:08 MET DST