Witam!
Jest sobie siec - zakonczona wtyczka Ethernet, publiczny
adres IP, do niej podlaczony komputer A.
W drugim budynku jest komputer B, ktory ma zostac podlaczony
do tejze sieci. Jak to zrobic najefektywniej i nie wydac
przy tym fortuny, zakladajac ze ciagniecie kabla nie
wchodzi w gre? Okna mieszkan, w ktorych stoja komputery
A i B sie widza, odleglosc to jakies 300 metrow w linii
prostej, pomiedzy jest jeszcze drzewo (bardzo rzadkie
liscie). Mysle, ze siec bezprzewodowa bedzie rozwiazaniem
najlepszym, ale.... jak to wszystko zestawic?
Wymyslilem sobie, ze siec "od dostawcy" zamiast do kompa A
zostanie podlaczona do routera z wi-fi z NAT i mozliwoscia
podlaczenia zewnetrznej anteny. Komputer A podlacze
do niego kablem sieciowym. Zewnetrzna antena wi-fi bedzie
laczyc sie z taka sama antena w drugim budynku, gdzie bedzie
podlaczona do... no wlasnie - do czego? komputer B stoi
w innej czesci mieszkania niz antena, wiec wygodnie byloby
rozprowadzic tam siec rowniez za pomoca wi-fi. Co tam
podlaczyc? drugi router? jakis repeater?
Pytania:
1. Jakie anteny zastosowac, zeby budzet nie zostal zrujnowany,
antena byla mozliwie mala a jednoczesnie zapewniala dobre
parametry polaczenia?
2. Czy routery z wi-fi, do ktorych mozna podlaczyc zewnetrzna
antene, moga w tym samym czasie uzywac anten wbudowanych?
Czy jest to jakas niespotykana cecha?
3. Jak rozprowadzic siec w drugim mieszkaniu, zakladajac ze
antena "odbiorcza" (zewnetrzna) znajduje sie np. w kuchni,
a komp w pokoju - wiec najlepiej tez bezprzewodowo.
Oczywiscie calosc im taniej, tym lepiej.
Dziekuje z gory za wszelkie opinie
Krzysiek
Received on Mon Aug 7 20:25:16 2006
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Mon 07 Aug 2006 - 20:51:08 MET DST