Re: Zasilacz - czy wytrzyma...?

Autor: Tommygun <pepesh|malpa|o2.pl>
Data: Wed 02 Aug 2006 - 16:05:04 MET DST
Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=response
Message-ID: <5a8a2$44d0b112$d4ba8a83$8145@news.chello.pl>

Użytkownik "Brovar" <bbrowarski@poczta.gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:eaoolq$9c8$1@inews.gazeta.pl...
>
> Użytkownik "k_js" <krzychu_j4@wp.pl> napisał w wiadomości
> news:eaogub$mo6$1@atlantis.news.tpi.pl...
>>A czy jest moze jakis program ktory by sprawdzal rzeczywista moc
>>zasilacza? Czy tylko zostaje wierzyc na slowo producentowi?:(
>
> Daj spokój programom - żaden nie poda rzetelnej informacji. Załatw
> sobie woltomierz i posprawdzaj napięcia na molexach (tych 4 pinowych
> wtyczkach np. do napędów). Bodajże żółty i czarny - 5V +-5%, czerwony
> i czarny - 12V +-5%, chociaż mogłem pomylić żółty z czerwonym ;-)

no i pomyliłeś

> Włącz komputer, każ mu coś robić i sprawdź czy te dwa napięcia
> mieszczą się w normach. Jeśli tak - zasilacz sobie radzi. Jeśli nie -
> sporo ryzykujesz

co wcale nie znaczy, że np po 2 miesiącach się nie zmienią, zasilacz
może jeszcze dobrze stabilizować ale może się dellikatnie przegrzewać i
jeśli jest to jakiś tania sztuka (nie znam tej firmy) to marnej jakości
kondensatory elektrolityczne mogą stracić parametry i bang - szlak go
trafia a przy okazji szlak trafia grafe albo plyte albo jakies dyski
albo wszystko.
Received on Wed Aug 2 16:10:05 2006

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Wed 02 Aug 2006 - 16:51:02 MET DST