Re: toshbiba czy dell

Autor: Dawid 'Grendel' Krysiak <no_at_co.ty>
Data: Wed 02 Aug 2006 - 13:42:46 MET DST
Message-ID: <b0ptsmasiyaa$.lq8avvsunz3c.dlg@40tude.net>
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"

Dnia Wed, 2 Aug 2006 13:18:31 +0200, Marcin Stankiewicz napisał(a):

> Ale użytkownika to całkowicie nie dotyczy, jakby ;-)
>
> Jak się coś popsuje to dzwonimy do serwisu i już, co nas, zwykłych
> użytkowników interesuje, czy serwisant musi rozebrać laptopa czy nie :]

gorzej, jak ta "naprawa" to wyczyszczenie radiatora z kurzu i nasmarowanie
wiatraka żeby nie hałasował, a serwis weźmie 200zł za robociznę, bo 16
śrubek i 4 blachy musiał odkęcić :)

Cieszę się, że w moim "badziewnym" laptopie w dnie mam tydzie dziur, że
praktycznie podstawową obsługę i wymianę podzespołów mogę zrobić sam ;)

-- 
Grendel
Received on Wed Aug 2 13:45:08 2006

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Wed 02 Aug 2006 - 13:51:03 MET DST