Re: Na co migrować bez bólu kiedy spalił się procek, albo płyta? [Barton 2600+, MSI K7N2 Delta-L]

Autor: Iluminat <iluminat_at_NOSPAM.gazeta.pl>
Data: Thu 27 Jul 2006 - 09:32:29 MET DST
Message-ID: <r6uc6ih66izi.dlg@iluminat.pl>
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"

Dnia Thu, 27 Jul 2006 08:53:38 +0200, OMSON napisał(a):

>> Wolałbym kupić sprzęt nowy niż używany a gdyby jeszcze cena płyty i procka
>> nie przekroczyła 500zł to byłoby super... Niespodziewane wydatki
>> przeraźliwie bolą. :(
> Zle kombinujesz. Najpierw zdiagnozuj co tak naprawde polecialo (ja bym
> jednak obstawial plyte) sprawdzajac procesor u jakiegos znajomego.

Niestety muszę się posiłkować WGK... bo znajomych z Athlonami niet. Za
kilka godzin pojadę i sprawdzę ten procek. Jak zobaczyłem po ile te procki
chodzą to szczęka mi opadła... Przeca ja go kupowałem ponad dwa lata temu.
A dzisiejsze ceny wyglądają jakby były sprzed dwóch lat...

> System powinien normalnie chodzic nawet poz mianie plyty glownej (czeka
> Ci dogranie sterownikow plyty i grafiki). Najlepiej wybierz (jesli to
> plyta) cos na identycznym chipsecie.

Czyli na nforce2. Najlepiej MSI... Tylko czy jest coś takiego do kupienia?

BTW czy to mógł bios polecieć? Da się jakoś wgrać nowego?

-- 
Pozdrawiam,
Iluminat
/To, czemu być nie wolno, być nie może/
Received on Thu Jul 27 09:30:09 2006

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Thu 27 Jul 2006 - 09:51:22 MET DST