ZeN, napisales:
> owszem... rozkręcam, wyjmuję gumki i elektronikę a reszta do wanny
> ... szczotka z długim włosiem, letnia woda, trochę szamponu.
> Po zabiegu i wysuszeniu skręcam i mam klawiaturkę jak ze sklepu :)
>
Zastanawiam się, czy nie to było powodem szybkiego zużycia mojego Logitecha
"z bajerami". Po kilkunastu miesiącach klawisze miały taki luz, że jeśli nie
wciskałem ich idealnie na środku, blokowały się. Co prawda intensywnie jej
używałem, ale nie wiem, czy takie mycie nie przyspieszyło zużycia (jakieś
szorstkie drobinki detergentu, czy coś).
Obecnie mam 17-letnią... hm, nawet nie pamiętam jej nazwy, w każdym razie
waży 2 kg i spisuje się bosko. Jedynie stare Compaq miały podobnie
przyjemnie działające klawisze.
k,
Received on Sun Jul 9 11:55:06 2006
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sun 09 Jul 2006 - 12:51:06 MET DST