Re: czy istnieje mozliwosc zaminowania dysku twardego? wiem smieszne ale mam narazie tylko takie pytanie :P

"fnek" <fnek@o2.pl> wrote in message
news:1150989056.993238.171610@p79g2000cwp.googlegroups.com...
>czy ktos sie juz spotka z czyms takiem?
>chcial bym dowiedziec czy istniej mozliwosc bezpiecznego zdjecia
>obudowy i zalozenia innej juz z dodatkami tj. material wybuchowy
>odporny na wysokie temperatury o chrakterystyce która pozwoli
>zniszczyc dysk twardy w kompie nie narazajac na uszkodzenia
>uzytkownika.

Nie wiem jaka trzeba miec zryta psychike zeby takie rzeczy wymyslac.
No ale postarm sie podsunac kilka podpowiedzi.
1. Koszt kupna czegokolwiek wybuchowego jest z pewnoscia nizszy niz cena XP
i kilku filmów. Nie istnieja zadne prawne ograniczenia w obrocie takimi
materialami. Czym jest kilka gramów semtexu czy czegos podobnego do
smiercionosnych cd z filmami.
2. Zalozenie tego ustrojstwa do dysku (w którym na pewno jest nieco wolnej
przestrzeni na wypadek gdyby ktos chcial tam na przyklad umieszczac
materialy wybuchowe) nie stanowi zadnego problemu, gdyz w wiekszosci domów
znajdzie sie jakis dobrze technicznie wyposazony, sterylny kacik do
rozbierania dysków.
3. Jakikolwiek zracy kwas nie wplywa w zadnym wypadku na zdrowie ludzi i
nabycie go sprawi mniej klopotów finansowych niz powiedzmy zakup filmu.
Równiez przechowywanie nie stanowi problemu, za wzgledu na nie wielka
szkodliwosc.
4. Zakup jakiejlkolwiek obudowy kwaso/wybucho odpornej jest prosty jak
barsz.

Jak juz Ci jeden z forumowiczów powiedzial, najbezpieczniejsza dla otoczenia
i najpewniejsza dla Ciebie bedzie mala, skuteczna w 100% kapsulka z
cjankiem.

I jeszcze jedno jesli mówimy o wyzwaniach. Po pierwsze kup slownik. Po
drugie mlot 5kg. Polóz slownik na glowie i spróbuj przyswoic sobie nieco
interpunkcji i ortografii przy pomocy tegoz mlota.

--
Pozdrawiam Waszmosci
Onufry Zagloba