Witam!
Problem rozwiązany!!! Odpaliłem dziś rano komputer i znów się nie chciał
system załadować do końca - zatrzymał się tam gdzie zwykł to robić ;).
Załamany zignorowałem go i poszedłem sobie. Wróciłem po ok 5 minutach i
oczom moim ukazał się piękny widok załadowanego windowsa. Czyli wystarczyło
dłużej czekać na załadowanie gdy się zatrzymywał. Poprzedni komp zawsze
ładował system tak samo długo dlatego zmyliło mnie to i zacząłem panikować -
moja wina - miałem być bardziej cierpliwy. W sumie to dalej się zastanawiam
skąd ta różnica w czasie ładowaniu "windy" - przecież konfiguracja
sprzętowo-programowa się nie zmienia a windows raz wstaje w 30 sekund a raz
w ok. 3 minuty. No ale wszystko chodzi więc odpuszczam sobie - szkoda
zdrowia ;). Dzięki wszystkim za pomocne wskazówki i poświęcony czas - dużo
się nauczyłem od Was!
Pozdrawiam
batoni
Received on Thu Jun 8 09:35:08 2006
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Thu 08 Jun 2006 - 09:51:08 MET DST