Re: najtrwalszy nośnik danych?

Autor: Wojciech Michalczuk <wmichal-wykasuj-_at_gazeta.pl>
Data: Wed 07 Jun 2006 - 23:17:52 MET DST
Message-ID: <1v8llcdsv3g4y.dlg@littera.docet.littera.nocet>
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"

On Wed, 07 Jun 2006 20:46:59 +0200, Atlantis wrote:

> Ja słyszałem podobne opowieści o dyskietkach z małej Atarynki, które
> czytały się bez problemu po dwudziestu latach leżenia. :)

Opowieści? Ja posiadam pudełko trójcalowych (nie mylić z 3.5") dyskietek do
Amstrada. Może ktoś pamięta - takie śmieszne, dwustronna dyskietka do
jednostronnej stacji. Trzeba było obracać :)

Amstrada też posiadam, rzecz jasna. CPC 6128, do zestawu kolorowy monitor.
Pełen wypas :)

Wszystkie, z wyjątkiem jednej, są czytalne, gry ładują się jak oszalałe.
Większość z nich ma jakieś 17-18 lat. Czytane są na 19-letniej stacji, w
której jedyna rzecz która nie wytrzymała próby czasu to gumka od napędu.
Wymieniłem kosztem 1.50zł, i działa.

Muszę jednak przyznać, z ręką na sercu, że dane na dyskietkach w zasadzie
od czasu zapełnienia zmianie nie uległy, z racji że nie miałem potrzeb nic
na nich zapisywać (mały gnojek byłem, komputer służył wyłącznie jako
konsola do gier). Teraz, gdy podrosłem i czasem się Amstradem bawię,
zapisywać nie mam odwagi. Bo skąd ja wezmę Fruity Franka, Boulder Dasha i
Grand Prixa, jeżeli prehistoryczna dyskietka nie wytrzyma zapisu? Dziękuję,
postoję :)

-- 
Jest to moje zdanie i ja je całkowicie podzielam.      (c) Henri Monnier
      \\|||//
       \0 0/                     *Wojciech Michalczuk*
--ooO---(_)---Ooo------------------- Szczęśliwy Skierniewiczanin :) ----
Received on Wed Jun 7 23:20:09 2006

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Wed 07 Jun 2006 - 23:51:07 MET DST