"Radosław Sokół" e545l1$4a8$1@polsl.pl
> > Raczej bym musiał wymienić cały komputer, ale nie mam na to pieniędzy,
> > gdyż [...]
> Proszę Cię bardzo, to techniczna grupa dyskusyjna, a nie
> miejsce uzewnętrzniania swojego światopoglądu i frustracji.
Tu nie o frustracje chodzi, ale o politykę duchowieństwa Kościoła rzymskokatolickiego,
które blokuje mi wszystko, aby zmusić mnie do współpracy, czyli do okradania podatników. :)
(i płacenia duchownym części ,,zarobionych'' pieniędzy)
A do owej współpracy namawiany byłym w trakcie rozmów -- bez pośrednictwa internetu,
telefonów itd., więc nie o ,,głosy wewnętrzne'' chodzi (pozdrawiam tutaj żonę syna
byłego prezydenta Białegostoku, która właśnie o takim głosie powiedziała mi swego
czasu) nie o to, co podsuwa mi diabeł :) i wyobraźnie, itd. :)
I będę to uzewnętrzniał wszędzie, gdzie zechcę. :) I na grupach i w tak zwanym realu. :)
Można mnie za to sądzić (nie ukrywam się i jestem do dyspozycji w każdej rozsądnej chwili)
można przeklinać (to znaczy ja nie zachęcam do przeklinania, ale stwierdzam istnienie takiej
możliwości)
można prosić Boga o rozstrzygnięcie (znowu tylko zauważenie możliwości -- bo Bóg jakoś
niełaskawy dla duchownych i rozstrzyga śmiercią oraz jej okolicznościami)
można po prostu wynająć jakiegoś bandytę, aby mnie zabił, ale mnie już próbowano zabić
kilkakrotnie -- za każdym razem bezskutecznie, choć raz zostałem pobity przez
współpracownika mojego ojca (a właśnie z ojcem duchowni mnie ,,jednają'') za
to, że ci dwaj nie doszli ze sobą do porozumienia w sprawach finansowych -- akta
sprawy w białostockim sądzie. :)
Natomiast nie można :) mnie odcinać od Internetu. :) (praktycznie nie istnieje taka
możliwość z uwagi na moją przeszłość -- wiem, że to niektórych boli i bulwersuje)
Aha -- i raczej odradzam złorzeczenia typu ,,niebieski ekran'' -- bo ja mam tło w tym kolorze. :)
Ponadto raczej moich okienek wywrócić się nie da w prostu sposób. :) Jestem przyzwyczajony do
złych warunków życia komputerowego -- dzięki temu zatrudniono mnie przed laty na uczelni w ośrodku
komputerowym. :)
> Przetestuj choćby z innymi modułami z innej maszyny,
Dzięki za podpowiedź. :) Równie dobrze mógłbyś napisać:
-- Polec na Księżyc, mazbieraj tamtejszego pisaku i...
Gdybym miał takie moduły -- już dawno bym je wypróbował. :)
Nie mam, bo są one trochę drogie (gdyż stare) i niemal taniej
by było wymienić płytę z procesorem i pamięcią na nową. :)
> bo inaczej nie dojdziesz, czy faktycznie ta parka
> modułów nie "gra" ze sobą, czy też np. problem po prostu
> ujawnia się zawsze powyżej jakiejś pojemności pamięci bo
> jest np. związany z błędem w jakimś sterowniku.
Są to różne moduły, jeden pracuje tu od początku,
drugi dołożyłem i oba pochodzą z minionej epoki. :)
Oczywiście dobrze by było wmontować jeden moduł
o pojemności 256 MiB lub większej, ale to nie wchodzi w rachubę. :)
Mogę co najwyżej zostawić jeden 128 MiB, i tyle uczyniłem, :) ale mając
jedynie 128 MiB trudno mi obrabiać skany w rozdzielczości 4000 dpi
(czyli prawie 4000 na 6000 pikseli, co daje około 64 miB w TIFFach)
> > Problem w tym, że te dyski nie lubią się tylko wówczas, gdy
> > na oddzielnym kanale brak nagrywarki i dynda się tam kabelek.
> Może i to jest problemem. Jest całkiem możliwe, że błędy
> na jednym kanale powodują szaleństwa i na drugim.
Jak pisałem -- ten problem był tymczasowym. Wczoraj
odebrałem nagrywarkę z serwisu i nic się nie dynda.
Natomiast płyta CDRW nagrała się z szybkością jak
poniżej:
I 02:09:39 Write Speed: 56x
I 02:09:39 Test Mode: No
I 02:09:39 BURN-Proof: Enabled
I 02:09:39 Filling Buffer...
I 02:09:41 Writing LeadIn...
I 02:09:55 Writing Image...
I 02:11:42 Synchronising Cache...
I 02:11:49 Operation Successfully Completed! - Duration: 00:02:10
I 02:11:49 Average Write Rate: 3 942 KB/s (26.3x) - Maximum Write Rate: 5 115 KB/s (34.1x)
choć to płyta ultra speed 16x-24x. :) I nie jest to pierwszy przypadek przekroczenia
maksymalnej szybkości narywania CDR/RW. :)
E. :)
Received on Thu May 25 15:05:09 2006
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Thu 25 May 2006 - 15:51:20 MET DST