yale napisał(a):
> Mam Win2k i musiałem instalować InCD (jest na płytce od producenta
> nagrywarki, lub gdziekolwiek na necie). W ten sposób nagrywanie na DVD-RAM
> przypomina kopiowanie na dysk ;)
To najgorsze co można zrobić!!! Co niby zyskujesz w ten sposób w
stosunku do zwykłego zapisu pakietowego na RW? Tracisz właśnie
największy atut - sprzętowe przeprowadzenie tego procesu. Na XP możesz
bez niczego operować na DVD-RAM w FAT32, w w2k o ile mnie pamięć nie
myli nawet do tego potrzebny jest sterownik. STEROWNIK, nie InCD...
Oczywiście tak też można, ale po co męczyć się z programem, który jest
generatorem problemów?
> mogłem zapisywać na krążek (czytać bez problemu) musiałem formatować krążek
> od nowa i potem ponownie znowu się zapychało (pomimo jeszcze dużej ilości
> wolnego miejsca dostawałem komunikat że płyta jest read-only).
Nie wiem, może się czepiam, ale InCD słynie z wywalania różnych głupich
komunikatów i nieprzewidywalnych zachowań. :P
> Ale tak ogólnie to bardzo pożyteczna sprawa, dzięki temu robię przynajmniej
> od czasu do czasu jakikolwiek backup ;)
Też się właśnie nad tym zastanawiam. :) Wreszcie ktoś pomyślał o
załataniu wielkiej dziury w technologii, która istnieje już od wielu
lat. Rozwój stacji dyskietek został zablokowany na 1,44 MB (wersje 2,88
MB i 120 MB nie przyjęły się) a wszelkie alternatywne nośniki, jak ZIP
czy JAZ też się nie upowszechniły...
PenDrive fajna sprawa, ale do pewnych rzeczy się nie nadaje (jedna z
nich to właśnie backup), a zapis pakietowy jest dosyć kłopotliwy.
DVD-RAM to idealne rozwiązanie. :)
-- # Pozdrowienia przesyła Atlantis # GG: 1238885 # "Władza to nie środek do celu; władza to cel" # /George Orwell - Rok 1984/Received on Tue May 23 23:45:07 2006
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Tue 23 May 2006 - 23:51:15 MET DST